Olusia - to prawda nasze dzieciaczki w podobnym wieku. Mój Karol to w ogóle jakiś leniuszek straszny. Nie raczkuje ani nawet nie pełza... dopiero niedawno nauczył przewracać się na bok ;/ W ogóle nie przepada leżeć na brzuchu, niedawno znacznie więcej leżał niż wcześniej a teraz na nowo - poleży chwilę i już źle, zupełnie nie wiem jak mam go do tego zachęcić - wymyślam różne zabawy ale on chwilę zainteresuje się a potem nuda i nuda i źle...
A siedzi już Twój Konradek?
Wiolonczela - uwielbiam stronę moje wypieki. Robiłam na Sylwestra potrójnie musowo czekoladowe ciasto - teściowej smakowało najlepiej - jak dla mnie za słodkie i meeeega KALORYCZNE ;p nie wiem czy robiłaś może Panią Walewska z tej strony - niebo w gębie
Honey - dzięki za przepis - wygląda bardzo apetycznie. Ja proponuję zrobić na imprezę na pewno jakąś sałatkę - mam 2 przepisy na szybkie pyszne sałatki - jadna z brokułem, druga z piersią z kurczaka.
Mamba - mój Karol też wczoraj nie mógł zasnąć i tak i siak i tak źle i tak niedobrze. A dziadki byli całą nd więc chyba miał za dużo wrażen i nie mógł potem spać. Też dziąsełka smarowałam calgelem bo wychodzą mu kolejne zęby - tym razem aż 4 na raz na górze...
I jak spał Twój synuś w nocy po dużej dawce jedzonka?
Olga - widzę, że i Ty dziś masz niezły meksyk ;/ ja już nie mam dziś siły... Zjadł obiadek i zasnął o 13 - mam nadzieję, że pośpi trochę a ja odpocznę bo padam dziś na twarz, dodatkowo kark i łopatka mnie bolą wrrr. Dobrze, że rodzice mi przywieźli na dziś obiad
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Karola też ostatnio wszystko interesuje ale tylko na krótką chwilę, a ja już czasem nie mam pomysłu co mu zaproponować. Niestety są takie dni jak dzisiejsze i ma się wszystkiego dość ale jutro będzie lepiej !!
Pieszczoszka - Karolek spał ze mną chyba przez pierwsze 3 tygodnie a potem już w kołysce a teraz w łóżeczku bo nie chciałam właśnie go przyzwyczajać. Podobno wskazane jest jak maluszek na początku śpi przy mamie. Teraz staramy się go nie brać do siebie, chyba że w weekend jak już wstanie, żeby sobie z nami troszkę poleżał.
Tak jak sobie obiecałam, tak dziś umówiłam się w końcu na strzyżenie do Kalejdoskopu do p.Gabrysia na środę - ciekawe czy będę zadowolona
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)