reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyrost wagi

reklama
Mnie ratuje przymusowa dieta.Nadal jestem 3,5 na plusie i nie wiem czy coś mi jeszcze wskoczy.
Ale pociesze Was może,że w pierwszej ciąży przytyłam 17kg i po miesiącu praktycznie śladu nie było.Wychodząc ze szpitala byłam 9 kg lżejsza.
 
Melduję 12 kg na plusiku. Waga pokazuje 64,9. Niedługo nie będę miała siły wejść na 4 pięterko. Już jest ciężko.
W pępuszku 100 cm.
 
A ja mam załamke co do mojej wagi :sad:. Jeszcze przedwczoraj było 10 na plusie a dziś rano już 11:angry:. Beznadzieja , nie wiem gdzie te klilogramy. Przecierz nie wszystko w tyłku :szok:. Bo góra taka jak przed ciążą, oczywiście oprócz cycuszków i brzuszka. Eeeech.....
 
Jam mam +9 :szok: a to dopiero 28 tydzień - ciekawe ile do końca ciąży będzie :szok:
Pozdrawiam wszystkie grubaski - będziemy miały co gubić po porodzie ;-)
 
A ja nadal nie mogę przekroczyć +3. Co parę dag pójdzie w góre to spada i tak w kółko. Pocieszam się tylko że wyniki dobre. Martwi mnie tylko że przez to dzidzie będą troche za małe.
 
rainmanka to ile przytyjesz w czasie ciąży nie ma wpływu na wagę dziecka, ja jak na razie 12 kg na plusie, pępek 96 cm
 
Jak wyniki masz to dobre to Twoja waga nie ma wpływu na dzidzie, ja przytyłam dokładnie 1,4 kg... a dzidzia jest duża, teraz wyszło że chłopak tak na końcówkę 30 tygodnia wygląda, i wyniki mam bardzo dobre. Nie ma na to reguły, wcale nie trzeba tyć, jak się odżywiasz zdrowo to dzidzia ma z czego brać :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry