reklama
P
paulina007
Gość
cholera wie, faktycznie skąd gronkowiec. trochę poczytałam. masz jakiś pomysł? to diabelstwo generalnie łatwo złapać.
ale dobrze, że wiadomo co, teraz leczenie i będzie dobrze.
ale dobrze, że wiadomo co, teraz leczenie i będzie dobrze.
Maja kuźwa skąd to? Często słyszy się że ze szpitala ktoś "przynosi" gronkowca. Macie antybiogram to większa połowa sukcesu. Napewno się tego pozbędziecie.... yyyy a tak mi przyszło do głowy że może po porodzie się Polcia zaraziła od Ciebie jaki miałaś wynik GBS?
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
majunia ja pierdziele a skąd to się wzięło u Polusi ?! grunt, że tak jak piszesz jest pole do działania w leczeniu więc tyrzymam kciuki aby szybko się wyleczyło!!! najważniejsze, że jest diagnoza, teraz już mam nadzieję, że z górki!!!
Maja, dziewczyny dobrze mówią, ważne, że wiadomo nareszcie co to jest. Tym razem na pewno leki będą dobrze dobrane i w końcu naszej ślicznej Polci pomogą Mi też, podobnie jak Agacio, przychodzi do głowy szpital jako źródło zakażenia.
Alex2712
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Wrzesień 2009
- Postów
- 2 353
Maja najważniejsze, że wiecie co jest Polci, teraz tylko właściwe leczenie i pozbyjecie sie tego świństwa.
A my byliśmy dzisiaj u alergologa i Pani dr stwierdziła , ze to nie jest żadna alergia tylko taka uroda naszego brzdąca, tzn. ma po prostu sucha skórę (po mamusi) i taka lekko atopową. mamy maść do smarowania i mamy zacząć używać nowe kosmetyki oillan albo oilatum. Możecie doradzi który z tych kosmetyków poleciłybyście?
A my byliśmy dzisiaj u alergologa i Pani dr stwierdziła , ze to nie jest żadna alergia tylko taka uroda naszego brzdąca, tzn. ma po prostu sucha skórę (po mamusi) i taka lekko atopową. mamy maść do smarowania i mamy zacząć używać nowe kosmetyki oillan albo oilatum. Możecie doradzi który z tych kosmetyków poleciłybyście?
Ostatnia edycja:
Alex Franek też miał suchą skórę (teraz mu przeszło) używaliśmy i oilatum i olian i polecam oilatum droższe ale ono faktycznie nawilża skórę olian natomiast jakoś nie widziałam nawilżenia po jego zastosowaniu a jak już conieco wygląd skóry się poprawi możesz kupić w aptece parafinę kosztuje chyba 5zł a jest naprawdę fajna
reklama
gag
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2010
- Postów
- 907
maja....dobrze, że juz jest diagnoza. Cholerstwo jedne, ale szybko się tego pozbedziecie. Mała pewnie zatarła skórkę i draństwo znalazło sobie lokum na śliczniusiej buźce Polusi.
alex - to super, że to nie alergia. ja polecam balneum baby basic-swietnie nawilża jest bardzo wydajne (na dłuzej starcza niż olilatum. zresztą oilatum nam nie odpowiadało bo nie natłuszczało tak dobrze jak balneum. Do teraz małego w tym kąpie i nie muszę niczym nawilżac/natłuszczac po kapieli - my mamy pielęgnacyjny płyn do kąpieli (niebieskie napisy) do skóry normalnej, ale jest też kojący (czerwone napisy) do skóry atopowej). A kremik oillan tez jest fajny - fajnie sie rozsmarowuje i to dzięki niemu pozbylismy się trądziku ;-)
a teraz my:
gorączki c.d :-( wczoraj rano spadła, po czym od 12 zaczęła rosnąc i mimo podawania leków przecigoraczkowych ok. 18 było już 40 stopni!!! szybko zadzwoniłam do NOL i mówię, że dałam poł godziny temu paracetamol, a goraczka zamiast spadac rośnie, więc lekarz kazał dac za pol godziny podac 5 ml nurofenu. Po tym nurofenie troszkę spadła, ale tak do 38,5. Zadzwoniłam jeszcze raz i lekarz stwierdził,że przyjedzie obejrzec małego. jak przyjechał to gorączka juz prawie spadła. Kazał mi przez noc dawac co 3 godziny naprzemiennie (tak jak dziewczyny pisały) paracetamol (ja mam pedicetamol , który jest skoncentrowany i w efekcie daje się dużo mniej syropku niż "tradycyjnego" syropu z paracetamolem) i nurofen. A dziś kazał jechac zrobic badanie CRP i ogólne moczu. Wyniki OK. W dzień gorączka spadła, więc tak jak zalecał lekarz dawałam jeden syrop (wybrałam nurofen, bo on skuteczniej obniza gorączke u Stasia) co 6 godzin, ale niestety wieczorem małpa znów wzrosła do 39 stopni. zbiłam nurofenem, ale dzis w nocy zamierzam znów podawac naprzemiennie paracetamol i nurofen, ale chyba co 4 godziny (zresztą zobaczę jak małpa bedzie rosła. lekarz mówił,że te 3 godzinne odstępy to tylko w wyjątkowych przypadkach, kiedy temperatura jest bardzo wysoka i nie można jej zbic). a jutro chyba znów wybierzemy się do lekarza.
Dobrze, ze jestem na goracej linni z mamą i teściową, bo sama to bym chyba zwariowała.
Wiecie co - mam nadzieję, ze to trzydniówka i że jutro co najwyżej pojutrze małego wysypie.
alex - to super, że to nie alergia. ja polecam balneum baby basic-swietnie nawilża jest bardzo wydajne (na dłuzej starcza niż olilatum. zresztą oilatum nam nie odpowiadało bo nie natłuszczało tak dobrze jak balneum. Do teraz małego w tym kąpie i nie muszę niczym nawilżac/natłuszczac po kapieli - my mamy pielęgnacyjny płyn do kąpieli (niebieskie napisy) do skóry normalnej, ale jest też kojący (czerwone napisy) do skóry atopowej). A kremik oillan tez jest fajny - fajnie sie rozsmarowuje i to dzięki niemu pozbylismy się trądziku ;-)
a teraz my:
gorączki c.d :-( wczoraj rano spadła, po czym od 12 zaczęła rosnąc i mimo podawania leków przecigoraczkowych ok. 18 było już 40 stopni!!! szybko zadzwoniłam do NOL i mówię, że dałam poł godziny temu paracetamol, a goraczka zamiast spadac rośnie, więc lekarz kazał dac za pol godziny podac 5 ml nurofenu. Po tym nurofenie troszkę spadła, ale tak do 38,5. Zadzwoniłam jeszcze raz i lekarz stwierdził,że przyjedzie obejrzec małego. jak przyjechał to gorączka juz prawie spadła. Kazał mi przez noc dawac co 3 godziny naprzemiennie (tak jak dziewczyny pisały) paracetamol (ja mam pedicetamol , który jest skoncentrowany i w efekcie daje się dużo mniej syropku niż "tradycyjnego" syropu z paracetamolem) i nurofen. A dziś kazał jechac zrobic badanie CRP i ogólne moczu. Wyniki OK. W dzień gorączka spadła, więc tak jak zalecał lekarz dawałam jeden syrop (wybrałam nurofen, bo on skuteczniej obniza gorączke u Stasia) co 6 godzin, ale niestety wieczorem małpa znów wzrosła do 39 stopni. zbiłam nurofenem, ale dzis w nocy zamierzam znów podawac naprzemiennie paracetamol i nurofen, ale chyba co 4 godziny (zresztą zobaczę jak małpa bedzie rosła. lekarz mówił,że te 3 godzinne odstępy to tylko w wyjątkowych przypadkach, kiedy temperatura jest bardzo wysoka i nie można jej zbic). a jutro chyba znów wybierzemy się do lekarza.
Dobrze, ze jestem na goracej linni z mamą i teściową, bo sama to bym chyba zwariowała.
Wiecie co - mam nadzieję, ze to trzydniówka i że jutro co najwyżej pojutrze małego wysypie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: