Po dzisiejszej wizycie jesteśmy zadowoleni. Osłuchowo jest wszystko ok. Na kaszel jak będzie bardzo dokuczliwy pani doktor poleciła syropek. Stwierdziła,że ktoś musiał znowu wirusa do domu przynieść stąd ta cała akcja. M w środę narzekał że coś go bierze. Nafaszerowałam go lekami i było ok,ale widać młodego znowu zaatakowało. Ogólnie Igorito w gabinecie uśmiechem oczarował panią doktor Ostatnią całą przepłakał , a tą całą się uśmiechał i nawet przy ubieraniu nie jęknął W domku mamy posiedzieć jeszcze do środy.