reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przerost macicy z atypią- stan przednowotworowy a ciąża

Hormony to chyba najlepsza opcja. Tak jak Bezikowa pisala miala zalozona wkladke i to tez pewnego rodzaju hormon. Ja po otrzymaniu wyniku mialam tylko odczytanie wyniku przez lekarza ktory akurat byl na zmianie [nawet nie bede pisac jak mnie lekarz zdolowal i nastraszyl...]. I dopiero wizyte bede miec 20 czyli jestem w plecy 15 dni bo wynik odebralam 5 stycznia ale tutaj nikogo konkretnego z lekarzy nie ma wiec isc na konsultacje i wydac kase od tak moge wszedzie ale jak chce jakis konkret to musze czekac.
Przekonamy się czy hormonoterapia działa, jak już mi wyjmą wkładkę i po łyżeczkowaniu będę miała wynik histopatu.
Jeśli uda się przeprowadzić łyżeczkowanie pod koniec stycznia (wciąż czekam na podanie przez szpital konkretnego terminu) to myślę że w marcu będę już coś wiedzieć.

Dokładnie tak jak Pat89 piszesz, trzeba od razu iść do konkretnego lekarza, który poda plan leczenia.
 
reklama
Przekonamy się czy hormonoterapia działa, jak już mi wyjmą wkładkę i po łyżeczkowaniu będę miała wynik histopatu.
Jeśli uda się przeprowadzić łyżeczkowanie pod koniec stycznia (wciąż czekam na podanie przez szpital konkretnego terminu) to myślę że w marcu będę już coś wiedzieć.

Dokładnie tak jak Pat89 piszesz, trzeba od razu iść do konkretnego lekarza, który poda plan leczenia.
Dziewczyny ja mam jeszcze pytanie czy pomimo złego wyniku histopatologicznego długo na niego czekaliście bo uważam że przy złym wyniku powinni szybko poinformować A ja czekałam prawie 4 tygodnie i pomimo że prawie codziennie dzwoniłam i pytałam o wynik oni mi po świętach wysłali listownie że mam się wstawić pilnie do szpitala po odbiór wyniku jak to było u was.
 
Dziewczyny ja mam jeszcze pytanie czy pomimo złego wyniku histopatologicznego długo na niego czekaliście bo uważam że przy złym wyniku powinni szybko poinformować A ja czekałam prawie 4 tygodnie i pomimo że prawie codziennie dzwoniłam i pytałam o wynik oni mi po świętach wysłali listownie że mam się wstawić pilnie do szpitala po odbiór wyniku jak to było u was.
Hej, ja czekałam równe 4 tygodnie na odebranie wyniku. Po samym zabiegu powiedzieli mi żeby po 3 tygodniach dzwonić do nich i pytać się czy jest już wynik.
Dzwoniłam codziennie i po 4 tyg powiedzieli mi, że jest wynik, mogę go odebrać ale i tak ordynator będzie chciała że mną porozmawiać. Przestraszyłem się. Zapytałam czy wynik jest zły, ale nic mi nie chcieli powiedzieć przez tel.

Po tygodniu od odebrania wyniku miałam konsultację z ordynatorem.

Dziwnie zrobili w Twoim przypadku. Może mają takie procedury... :(
 
Hej, ja czekałam równe 4 tygodnie na odebranie wyniku. Po samym zabiegu powiedzieli mi żeby po 3 tygodniach dzwonić do nich i pytać się czy jest już wynik.
Dzwoniłam codziennie i po 4 tyg powiedzieli mi, że jest wynik, mogę go odebrać ale i tak ordynator będzie chciała że mną porozmawiać. Przestraszyłem się. Zapytałam czy wynik jest zły, ale nic mi nie chcieli powiedzieć przez tel.

Po tygodniu od odebrania wyniku miałam konsultację z ordynatorem.

Dziwnie zrobili w Twoim przypadku. Może mają takie procedury... :(
Ja żeby porozmawiać z ordynatorem to musiałam iść do niego na wizyte prywatną i co mi powiedział że najlepszym rozwiązaniem będzie usunąć macice albo założyć wkładkę A po wyciągnięciu wkładki tylko invitro bo inaczej niezajde w ciąży tak mnie pocieszył.
 
Ja mialam zabieg 8 grudnia. Powiedziano mi przy wyjsciu ze za 10 dni wynik. Po 10 dniach okazalo sie ze nie ma opcji zeby wynik byl wczesniej niz za 3 tygodnie bo zmienila sie firma ktora robi badania i oni robia conajmniej miesiac a zdarzają sie przypadki ze sa dopiero po 2 miesiacach. To sa oszczednosci. Ostatecznie wyniki byly 4 stycznia ale pani nie chciala mi wydac bo juz nie bylo tej od wydawania wynikow a ta co byla nie miala niby czasu wiec musialam ekstra jechac 5 stycznia po wynik. Tez zostalam nastraszona ze do tej pory to juz pewnie rak, ze moze dojsc do szatkowania macicy a najlepszym wyjsciem usunac wszystko i miec spokoj.
Przepraszam ze pytam ale jaki konkretnie mialyscie wynik badania? U mnie: ognisko złożone z atypia cytologiczna 6mm. Boje sie strasznie
 
Ja mialam zabieg 8 grudnia. Powiedziano mi przy wyjsciu ze za 10 dni wynik. Po 10 dniach okazalo sie ze nie ma opcji zeby wynik byl wczesniej niz za 3 tygodnie bo zmienila sie firma ktora robi badania i oni robia conajmniej miesiac a zdarzają sie przypadki ze sa dopiero po 2 miesiacach. To sa oszczednosci. Ostatecznie wyniki byly 4 stycznia ale pani nie chciala mi wydac bo juz nie bylo tej od wydawania wynikow a ta co byla nie miala niby czasu wiec musialam ekstra jechac 5 stycznia po wynik. Tez zostalam nastraszona ze do tej pory to juz pewnie rak, ze moze dojsc do szatkowania macicy a najlepszym wyjsciem usunac wszystko i miec spokoj.
Przepraszam ze pytam ale jaki konkretnie mialyscie wynik badania? U mnie: ognisko złożone z atypia cytologiczna 6mm. Boje sie strasznie
U mnie rozrost gruczołowy atypowy endometrium zmiany nasilone. I u mnie jest podejrzenie polipa.
 
Ja żeby porozmawiać z ordynatorem to musiałam iść do niego na wizyte prywatną i co mi powiedział że najlepszym rozwiązaniem będzie usunąć macice albo założyć wkładkę A po wyciągnięciu wkładki tylko invitro bo inaczej niezajde w ciąży tak mnie pocieszył.
U mnie na szczęście ta konsultacja z ordynatorem była na NFZ. Na wizycie zapytała mnie, czy chcę mieć dzieci i zaproponowała wkładkę, a po wyjęciu jeśli będzie ok to też in vitro aby jak najszybciej zajść w ciążę :(
 
reklama
Do góry