reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przepisy

moniqsan - co robisz by lassagne ci sie rozwalila jak wyciagasz? Ja kiedys robilam taki obiadek ale szlak mnie trafial jak wyciagajac na talerz wszystko sie rozwalilo i nie ladnie to wygladalo.
 
reklama
ostraszka, a odczekałaś troszkę po pieczeniu?? Ja zawsze odczekam jakieś 20 minut (wtedy wszystkie składniki wiążą się ze sobą), i najpierw pokroję na porcję, a później dużą "łopatką" ładuje porcje na talerze.
 
agakm
dopiero teraz przeczytalam dedykacje dla mnie :laugh2::laugh2::laugh2: Dzięki. Ja uwielbiam gorycz portera żywcowego więc myślę że dla mnie by się nadał :rofl2:
Muszę to koniecznie zrobić :tak::tak::tak:;-)

ostraszka
Aga napisała bardzo ważną rzecz, po odczekaniu jakiegoś czasu lasagne wiąże się i zdecydowanie lepiej się nakłada (duża szeroka łopatka też robi swoje). Druga sprawa sos bolognese nie może być za rzadki. Nie może być tak rzadki jak ten do spaghetti :tak: Ja na brytfance 20x30 robię 3 warswty makaronu (makaronu nie gotuję - jeśli jest dokladnie przykryty jeszcze ciepłym sosem to po 30 minutach na bank jest miękki)
 
ojjj Kochana - widzę, że Cię w pełni uszczęśliwiłam:-D:-D:-D juz poprawiłam przepisik, hehe... no ale mogłam tego nie robic;-)
 
SUSZONE POMIDORKI
pomidory podłużne(ja robie malinowe bo na podłuzne skończył się sezon)
sól
zioła dowolne( u mnie bazylia,tymianek,oregano i czosnek)
skórka z cytryny
oliwa
ocet
Pomidory podłużne przecinam na pół wzdłuż. Łyżką wydrążam gniazdo nasienne. Następnie każdą połówkę (łódeczkę) lekko solę(solą morską)
Wkładam poukładane na blachach ciasno do piekarnika. Nastawiam niską temperaturę w granicach 60 - 70 stopni, uchylam drzwiczki i tak się suszą. Jeżeli macie opcję termoobiegu to znacznie przyspiesza proces suszenia(ja zazwyczaj używam suszarki do owoców)Pomidory w trakcie suszenia znacznie się zmniejszają. Wyjmuję je, gdy są suche, brzegi im się marszczą ale jeszcze nie wyschły na wiór. Wkładam wszystkie do miski, posypuję ziołami i koniecznie na 5 kg (świeżych pomidorów) daję j łyżkę octu. Mieszam dokładnie.
Takie pomidory wkładam do wysterylizowanych słoików, nie więcej niż do 3/5 wysokości. Następnie zalewam gorącym olejem roślinnym. Czekam aż zacznie lekko pachnieć i widać unoszące się drobniutkie bąbelki powietrza. Po zalaniu do pełna ( pomidory muszą być całe zalane )zakręcam pokrywką i ustawiam do góry dnem. Same się wekują. Smaczne są już na drugi dzień jak tylko olej wystygnie. W takiej zalewie wytrzymują kilka lat .
Z pestek i wnętrza drylowanych pomidorków robię zupę pomidorową(gotuję,przecieram przez sito, doprawiam,dodaję masła i śmietany-Pychotka)
 
mamomatysia
Jakie te pomidorki wychodzą?
Bo ja szczerze mówiąc idę z torbami kupując w sklepie gotowe słoiczki :rolleyes2: Tylko że te sklepowe (myślę o oryginalnych włoskich) suszone są długo na powietrzu, na słońcu (widziałam kiedyś ten proces). Czy te domowe są porównywalne? Jaki mają kolor po zamarynowaniu?
A, i czy to opłacalne przedsięwzięcie? Ile słoiczków wychodzi z takich 5 kg świeżych pomidorów?
 
Moniqsan-Pomidorki domowe pycha.Sklepowe nawet nie mogą koło nich stanąć(włoskie są pyszne ale cena 24 zł za słoiczek, który u mnie idzie na jedno posiedzenie-masakra). Niestety teraz to niezbyt wydajne bo pomidory już drogie(ok 6 zł za kg)a z 5 kg to mi wyszły trzy słoiki(po dżemach Łowicza):-( -wyszłyby cztery ale moje chłopaki dorwały się do talerza:wściekła/y:.Za rok zrobię w pełni sezonu(czerwiec-lipiec) bo wtedy to pomidorki i po 2 zł i mają super aromat.Na suszenie wychodzi ok 2 dni(w suszarce) ale potem można się delektować ich wspaniałym smakiem. Kolorek mają brązowo-czerwony.
 
reklama
Dzieki mamatysia za przepis.Wczoraj już zaglądałam czy jest.W sobotę bedę u mamy to zrobimy.Do niej w soboty przyjeżdza rolnik ze swoimi plonami i w tą sobote ma przywieśc 20 kilo pomidorków.Mama robi co rok swój koncentrat pomidorowy .
 
Do góry