reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

przedszkolne sprawy

Przydalby sie teraz chlopiec :-) a za nim urodzisz to moze wiekszosc chorobsk juz corcia załapaie i sie uodporni juz.Moja tez jak pojdzie to pewnie bedzie mi znosic choroby do domu i zarazac Klaudie,ni nic zobaczymy po zyjemy....Jak na razie odpukac wogole nie chorowala.....
Moja bratanica juz ostatni rok jest w przedszkolu a ciagle choruje,w ciagu roku przedszkolnego polowe siedzi w domu.,ale ona ma obnizona odpornosci szybko łapie wszystko.
 
reklama
no tak ale mi ten kontakt z tymi wszystkimi zarazkami też nie za bardzo wskazany w ciąży :baffled:. Rety, Daria teraz bardzo mało mi choruje, ostatnio to tylko katarki lapie raz na jakiś czas. Ale co będzie w przedszkolu? Najgorzej, że Daria baaaardzo nie lubi brać leków, dlatego każda poważniejsza choroba (np. zapalenie oskrzeli) to dla nas duży problem :baffled:
 
nenius, gratulacje!:-D

z chorobami nie ukrywajmy - jest szansa, że mała będzie je łapac. myśmy z przeziębień wyszli dopiero podczas wakacji. ale tobie nie powinny one w żaden sposób zaszkodzić, a córa uodporni się! bedzie dobrze.

my właśnie wróciliśmy z przedszkola. panie b. miłe, dzieciaków malutko, bo to wakacje. Maciek bawił się z nimi ponad godzinę, wysłuchał bajki, wziął udział w zabawach typu 'mało nas do pieczenia chleba', napił się z dziećmi soku i.. nie stawiał oporu, gdy chciałam wyjść. jakos nie był chętny do spędzenia tam całego dnia, ale mam nadzieję, że to dobrze. poprzednio w ochronce nie chciał wychodzić, a później był płacz, że ma tam iść. cóż, zobaczymy..;-)
 
Nie martwicie się tak bardzo chorowaniem. Faktycznie pierwszy rok w przedszkolu wiąże się z częstszym chorowaniem, ale już następny rok to ogromna poprawa odporności naszego maluszka :)
 
Wrzesień zbliża się wielkimi krokami, a ja mam coraz więcej wątpliwości. Standardowo czy mały sobie poradzi, czy nie będzie płakał o chorobach już nie wspomnę :-:)szok:. Mam nadzieję, że to tylko moje strachy i będzie ok, a Staś lepiej sobie poradzi niż mi się wydaje.
Najgorsze jest tylko to, że w momencie jak syn pójdzie do przedszkola nie będzie męża w domu, chodzi mi o to, że pewnie będzie tęsknił za tatusiem, a tu jeszcze takie wielkie zmiany w jego życiu :baffled:. No cóż trzeba poczekać i zobaczymy jak to wszystko się potoczy. Ale ja jak zwykle martwię się na wyrost.
 
Mój w pierwszym roku chorował tylko 2 razy, i przyznam, że teraz się boję jeszcze bardziej, bo przecież chyba kiedyś musi zacząć? A wolałabym wcześniej a nie w szkole.
 
Jagoda, a moze w ogóle nie będzie..:confused: przecież są dzieciaki wyjątkowo odporne, czego wam życzę!

kaderka, kiedy Maciek szedł do przedszkola zbiegło się to w czasie z moja pracą 300km od domu. wyjeżdzałam na 3 dni, wracałam, i tak w kółko. ale nie zauważyłam, żeby to było przyczyną niechęci do tej instytucji. raczej normalny schemat - dziecku podobało się, dopóki nie poznał tam wszystkich zabawek:-D a martwimy się wszystkie, i tak juz nam pewnie zostanie.
 
nenius ja też jestem w ciązy właśnie zaczęłam II trymestr i wiesz staram się nie myśleć o tych choróbskach wierzę że przetrwamy to bez większych sensacji a może będzie tak jak u Jagody i prawie zero chorób:-)
 
Oj u nas z pójściem do przedszkola będzie chyba ciężko. Wczoraj poszliśmy tam tylko na chwilę, a Staś zaczął płakać i ciągnąć mnie za rękę, żeby wyjść bo on tutaj nie chce tylko do domku :-:)no:
 
reklama
Ja dziś zastałam taką kartkę w drzwiach przedszkolnych:

z powodu przedłużającego się remontu dni adaptacyjne dla dzieci 3letnich
w tym roku się nie odbędą, zapraszamy 01.09 od 6.30 do 17.30

fajnie się zaczyna
 
Do góry