B
Bura
Gość
Jeszcze nic straconegoKurcze fajnie sie masz..... mi sie marzyła choć jedna córeczka a ty masz dwie i na dodatek bliźniaczki
No właśnie było piekło - płacz, histeria, kupa nerwów. Wylądowały w wózku i śpią :/ Ale to i tak sukces, że przez cały dzień zasypiały bez problemów w łóżeczkach. Jak na pierwszy raz nieźle, ostatnią dzisiaj drzemkę mogę im podarować. Ale od jutra zaczynam walkę na śmierć i życie! Wózek na spacery, łóżeczka do spania. Nie będą mnie własne dzieci terroryzować!a moze faktycznie maja przytylniej i spia tam bo kołderka jest qul