reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przebudzanie z płaczem w nocy

maria wspieraj ,wspieraj przyda się :-);-)
po pierwsze droga kuliżanko chciałam powiedzieć ,że masz nogi do nieba widziałam ma nk :-):-)
po drugie Olivka jest przeurocza , dziekuję za filmik :-):-):-)
po trzecie musisz znaleźć chwilę jak będziesz w PL do mnie tzn ja na serio zapraszam do siebie
po czwarte dziekuję za wpis na blogu
po piątek kiedy wreszcie zobaczę fryzurę :confused:
po szóste czy jak jesz gotowane mięso to nie chce Ci się wymiotować? bo mnie bardzo i tak pomyślałam, że może zostanę wegetarianką?

mówię Ci kochana byłam na spotkanie rekrutacyjno- inf dot projektu aktywizującego mamy do pracy zawodowej i pomagają w znalezieniu pracy przyjazniej dla mam. ale wiesz, jest dużo chętnych a miejsc tylko 30. niby rozwiązałam testy psychologiczne , ale wiesz myslę ,że mam marne szanse. bo pewnie są bardziej potrzebujące mamy , które powinny skończyć jakiś kurs by móc iść do pracy ,a ja ( nie myśl ,że się chwalę) z moim wykształceniem jakąś tam pracę zawsze znajdę.
ale doświadczenie fajne .
nie mam długich nóg mam tylko 164cm wzrostu to był tylko taki efekt bo miałam czarne grube rajstopy:))
nie nie ja lubie gotowane mieso.pulpeciki zamiast kotletów mielonych, schabik z przyprawami zamiast schabu w panierce, albo jem też grillowane.bo smażonym na tłuszczu boli mnie brzuch i mam..............biegunkę.i to nie tylko po smażonym mięsie.ale nawet po naleśnikach które uwielbiam
fryz będzie kochane-----po 1kwietnia mam wizyte u fryzjera
 
reklama
Dzien dobry!

no u mnie nocka taka sobie... prawie niespałam ale to nie przez Olę... źle się u mnie dzieje, bardzo źle i nie wiem co będzie dalej, najnormalniej nie wiem....:-(

a u mnie pół kilo zleciało w ciągu tygodnia ale to chyba bardziej przez stres niż przez jedzenie bo choć tak jak pisałaś umi staram się regularnie i madrze to jak mnie najdzie faza na jedzenie... to aż wstyd... no ale się bardzo staram i mam nadzieję,że sobie poradzę i bedą efekty, ale jakoś do głowy mi nie przyszło zeby się mierzyć, hmm no to zacznę :-)

wy też jesteście takie ospałe...??? normalnie kawą namagam ale serducho się buntuje trochę, mam wrażenie ,że ciągle mogłabym spac:confused:

maria... a wysłałam emaila... i co ? i nicio? nie mam filmiku Olivki:blink: no a nogi masz kobieto długie i ładne i w cale niska taka nie jestes:-) pomyśl o koleżance która ma 156 hehehehe :szok:
 
Dzien dobry!

no u mnie nocka taka sobie... prawie niespałam ale to nie przez Olę... źle się u mnie dzieje, bardzo źle i nie wiem co będzie dalej, najnormalniej nie wiem....:-(

a u mnie pół kilo zleciało w ciągu tygodnia ale to chyba bardziej przez stres niż przez jedzenie bo choć tak jak pisałaś umi staram się regularnie i madrze to jak mnie najdzie faza na jedzenie... to aż wstyd... no ale się bardzo staram i mam nadzieję,że sobie poradzę i bedą efekty, ale jakoś do głowy mi nie przyszło zeby się mierzyć, hmm no to zacznę :-)

wy też jesteście takie ospałe...??? normalnie kawą namagam ale serducho się buntuje trochę, mam wrażenie ,że ciągle mogłabym spac:confused:

maria... a wysłałam emaila... i co ? i nicio? nie mam filmiku Olivki:blink: no a nogi masz kobieto długie i ładne i w cale niska taka nie jestes:-) pomyśl o koleżance która ma 156 hehehehe :szok:
siema!gdzie ty tego maila wysłałaś???bo nie do mnie.ja go nie mam.sprawdz
 
ty masz156???hmm....no bywa ja to bym chiała mieć z 170cm albo wiecej.
ja 2 razy wstawałam.ale wiecie co nie wnikam naoglądałam się 2012 wczoraj i zaczynam inaczej postępować.kurde zdygałam się.mój mężuś oczywiście brech że przesadzam.no ale lepiej wykorzystam czas nawet jakby co
aniamacek---to co się tam dzieje???bo przylece i zrobie porządek z Twoim mężusiem
 
witajcie kobitki !

u nas noc sama nie wiem jak to określić ? taka jak zawsze czyli jedzenie o 1.30 i później to spanie na czuja, dobrze , że chociaż mam łóżeczko bujane to troszkę bujne to ja to Marcin i tak nam zleci do 4-5 no a potem to pobudka i zabawa.

ania macek ja też jestem ospała , kawy nienawidzę ani smaku ani zapachu, ale jak już nie mam siły to piję i pobijam szklaną soku , żeby nie czuć smaku. a tych redbulli i innych nie piję bo piłam całe studia i teraz jak tylko poczuję zapach to ehhh lepiej nie mówić. Aniu nie mam na nic ochoty , nie chce mi się nigdzie chodzić tylko bym spała , lusterka unikam bo teraz nienawidzę swojego ciała i ogólnie katastrofa z Marcinem się kłócę praktycznie cały czas jak jest w domu. i tak na prawdę czasem zastanawiam się co ja w nim widziałam :confused:
A czemu ty kochana nie spałaś :confused:;-):cool2: ;-) czyżby coś , że tak powiem teges:confused:
ja też dziś nie spałam , ale bynajmniej nie przez marcina tylko dostałam @ i umierałam w nocy tak mnie brzuch napierniczał , aż się zwymiotowałam , a kurna mówili , że jak urodzę dziecko to @ nie będą bolesne i co ? gucio ;-)
patrycja to ten twój mąż to cały dzień jest w pracy? bo Ty bidulo cały czas sama z dziećmi jesteś .
 
siema!gdzie ty tego maila wysłałaś???bo nie do mnie.ja go nie mam.sprawdz

ojj wysłałam jeszcze raz, no ale sprawdzałam to poszło wczesniej, może coś nie tak z pocztą było i temu tak, jak znow nie dojdzie to daj znać:-)

ty masz156???hmm....no bywa ja to bym chiała mieć z 170cm albo wiecej.
ja 2 razy wstawałam.ale wiecie co nie wnikam naoglądałam się 2012 wczoraj i zaczynam inaczej postępować.kurde zdygałam się.mój mężuś oczywiście brech że przesadzam.no ale lepiej wykorzystam czas nawet jakby co
aniamacek---to co się tam dzieje???bo przylece i zrobie porządek z Twoim mężusiem

no niestety tyle tylko... i jak ważyłam wczesniej 48-52 kg to było spoko a jak teraz 20kg więcej to nic dodać nic odjąć, a wszystko zaczęło się przez hormony....i problemy z zajściem w ciaże...

ech, nie mam siły pisać nawet o tej całej chorej sytuacji, nie potrafimy się dogadać ostatnio i to tak na poważnie bo ja pustkę czuję, taką wszechogaraniającą pustkę i nie czuję nic... na razie zostawiam ten temat i zobaczymy co będzie dalej... mąż twierdzi,że mnie kocha i chce być ze mną itd i ja mu wierzę ale niestety nie mam siły na to wszystko jakoś, nie rozumie mnie(choć twierdzi,że rozumie), to jest tak pogmatwane,że brak słów...a ja się oddalam od niego coraz bardziej :( no ale moze za jakiś czas się ułoży.....
 
ojj wysłałam jeszcze raz, no ale sprawdzałam to poszło wczesniej, może coś nie tak z pocztą było i temu tak, jak znow nie dojdzie to daj znać:-)



no niestety tyle tylko... i jak ważyłam wczesniej 48-52 kg to było spoko a jak teraz 20kg więcej to nic dodać nic odjąć, a wszystko zaczęło się przez hormony....i problemy z zajściem w ciaże...

ech, nie mam siły pisać nawet o tej całej chorej sytuacji, nie potrafimy się dogadać ostatnio i to tak na poważnie bo ja pustkę czuję, taką wszechogaraniającą pustkę i nie czuję nic... na razie zostawiam ten temat i zobaczymy co będzie dalej... mąż twierdzi,że mnie kocha i chce być ze mną itd i ja mu wierzę ale niestety nie mam siły na to wszystko jakoś, nie rozumie mnie(choć twierdzi,że rozumie), to jest tak pogmatwane,że brak słów...a ja się oddalam od niego coraz bardziej :( no ale moze za jakiś czas się ułoży.....
ja powiem tak po wioskowemu:))mata kryzys no ale przejdzie wam to.u nas się uspokoiło.ja za 2m.wyjeżdżam wiec mój coś zaczyna inaczej posępować.wiadomo bedzie sam z pralką, zmywaniem hahahahhaa zaczyna ćwiczyć
 
ania macek sorki źle zrozumiałam Twoje słowa. teraz strasznie mi głupio , przepraszam Cię. mogę coś dla siebie zrobić?
 
siema!gdzie ty tego maila wysłałaś???bo nie do mnie.ja go nie mam.sprawdz

ja powiem tak po wioskowemu:))mata kryzys no ale przejdzie wam to.u nas się uspokoiło.ja za 2m.wyjeżdżam wiec mój coś zaczyna inaczej posępować.wiadomo bedzie sam z pralką, zmywaniem hahahahhaa zaczyna ćwiczyć

oj chyba tak, tylko to taki dziwny kryzys... nigdy tak się nie czułam...
za dwa miechy? ech no a może faktycznie do białego zamierzasz przyjechać? fajnie by było :) napisz mu instrukcję obsługi pralki haha, ja swojemu zamierzałam napisać :))) no ale się obyło :) a może troszkę się boi,że możesz powiedzieć mu ,że nie wracasz, cio???

ania macek sorki źle zrozumiałam Twoje słowa. teraz strasznie mi głupio , przepraszam Cię. mogę coś dla siebie zrobić?

a nic się nie stało kobieto :)) nie przepraszaj bo nie ma za co:)) myślisz, że nam tak dają czadu hormony? i to że tak się zmieniłyśmy po ciąży? bo patzrę,że czujemuy podobnie.... a wiesz co? a myślałaś o morzu? wymyśliłaś coś może? jakies terminy kiedy chcecie jechac i gdzie?? bo to juz chyba będzie niedługo tzreba ustalać nie?
 
reklama
aniu cieszę się ,że się nie gniewasz.
trzeba by poszukać miejsca przyjaznych dla rodziców z dziecmi. ja w tamte wakacje byłam w Łebie w hotelu Meduza, ale z dzieckiem to chyba nie koniecznie tam jest fajnie.
na co zwrócić uwagę szukając miejsca?
ania jak ty ubierasz Olę na spacery bo ja mam teraz straszny problem bo nie wiem jak , żeby nie zmarzła ani się nie zgrzała?
 
Do góry