reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Hej, hej!!!

A nam się udał wczoraj wypad w plener. Pogoda dopisała w 100% Ja wzięłam tableteczki i jakoś w miarę się czułam. Nad jeziorem pustki, ale było pięknie. Kubuś zadowolony :)

Pozdrawiam i buziaczki, szczególnie dla chandrowiczek!!! Trzymajcie się!!!


Maju - pamiętam
[*]
[*]
[*]


widziałam zdjęcie :-p;-)

Dawno mnie nie było ale codziennie podczytywałam :sorry2:................u mnie bardzo duże problemy rodzinne i zdrowotne .............jeszcze trochę i chyba wyląduję na oddziale zamkniętym jakiegoś szpitala :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:

Święta przechorowane przez całą rodzinę no i teraz przyszła kolej na mnie ........... również zostałam zaatakowana przez zapalenie oskrzeli :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: jestem zła , że wróciłam do Warszawy................w ogóle cały wyjazd nie tak zamiast wypocząć robiłam za pielęgniarkę no i pod koniec pobytu te "wspaniałe" wieści od Pawła siostry....autentycznie mam już dość jej i jej pchania sie w kłopoty.
Sorry, że tak się wyżalam ale nie mam już do tego wszystkiego sił .........................

Moniko trzymaj się cieplutko no i odezwij się :blink:
 
reklama
Tynka -glowa do góry mamy wiosnę słoneczko świeci więc odrzuć kłopoty i zmartwienia i przestań się przejmować czyimś gadaniem zapomnij o wszystkim i zacznij od nowa a zobaczysz ze od razu wszystko będzie inaczej. Oczywiście wracaj szybko do zdrowia jest piękna pogoda i szkoda teraz chorować ale jak to mówią choroba nie wybiera czy to zima czy to lato jak zaatakuje ..... szkoda gadać.
KubyMamo- jak ci zazdroszczę tego wypadu w plener mój mąż teraz jak ma trochę wolnego to już nie myśli żeby gdzieś pojechać na wycieczkę tylko idzie na działeczkę:-:)no::-:)no:
Wszystkim forumowiczką życzę miłego dnia. Tu u nas w Szczecinie kolejny piękny dzień słoneczko świeci och ...aż chce się znowu żyć.
 
dzień dobry E-cioteczki:-)

i u mnie dzisiaj piękny dzień się zapowiada....od razu lepiej się czuję gdy za oknem świeci słonko:tak:...
Moniu...przytulam wirtualnie..co u Ciebie Kochana???
Tynka... dużo sił i cierpliwości dla Ciebie:tak:...no i zdrówka przede wszystkim...
Kuby Mamo...i ja widziałam fotkę...fajnie że wypad się udał i że u Ciebie jest lepiej:tak:
Doris...Twój Mąż chodząc na działeczkę pewnie zbiera się do jej skopania...coś ktoś kiedyś mówił, że ktoś miał ją skopać;-) nie pamiętam tylko kto to miał być:-D:-D:-D... buziaki dla Calineczki i Gosiaczka...

pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę:-)
 
Oj z tymi kłopotami to nie tak łatwo............nie chce pisać na forum ......bo to zbyt delikatna sprawa...........generalnie Pawła siostra dużo namieszała w swoim życiu........i niestety rodzice nauczyli ja tego, że zawsze ją wyciągną z kłopotów i załatwia za nią sprawę a ona nie ponosi żadnych konsekwencji o wyciąganiu wniosków nie wspomnę :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:............powiem tak .....ogromne długi to tylko kropla w morzu jej ostatnich wybryków:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:..........po tym co zrobiła kilka dni temu Paweł powiedział rodzicom, że byłoby lepiej gdyby się w ogóle nie urodziła:-(
 
Witajcie e-ciocie :tak:....a u nas pochmurno :baffled::sorry2::baffled:

Monia...no własnie odezwij się do nas :confused:

 
Oj z tymi kłopotami to nie tak łatwo............nie chce pisać na forum ......bo to zbyt delikatna sprawa...........generalnie Pawła siostra dużo namieszała w swoim życiu........i niestety rodzice nauczyli ja tego, że zawsze ją wyciągną z kłopotów i załatwia za nią sprawę a ona nie ponosi żadnych konsekwencji o wyciąganiu wniosków nie wspomnę :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:............powiem tak .....ogromne długi to tylko kropla w morzu jej ostatnich wybryków:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:..........po tym co zrobiła kilka dni temu Paweł powiedział rodzicom, że byłoby lepiej gdyby się w ogóle nie urodziła:-(
ojojoj:szok::baffled:...no to rzeczywiście niewesoło jest:-(...nie mniej jednak mam nadzieję że wszystko się jakoś ułoży...i może w końcu wnioski zostaną wyciągnięte:tak:...szkoda tylko ze wybryki jednej osoby tak skutecznie psują relacje pomiędzy resztą rodziny:-(...
 
ojojoj:szok::baffled:...no to rzeczywiście niewesoło jest:-(...nie mniej jednak mam nadzieję że wszystko się jakoś ułoży...i może w końcu wnioski zostaną wyciągnięte:tak:...szkoda tylko ze wybryki jednej osoby tak skutecznie psują relacje pomiędzy resztą rodziny:-(...
Zgadzam się z Monią w 10000 % szkoda że relacje psuje w rodzinie ale widać do takiej osóbki można jak grochem o ściane bo wie że ma zaplecze w rodzicach tylko po co ????:crazy::baffled: to nie za dobre bo jeśli by została sama z tym co narobiła może by wyciągneła wnioski! :no::sorry2::dry:

Moniś a co u ciebie pozdrawiam cie serdecznie!
Odezwij się czekamy......................
Doris ja też mam zaraz inny humor jak słoneczko swieci od razu chce się zyć !
Mamo Kuby bardzo się cieszę że wypad za miasto się udał !
Zdjęcia też widziałam :-p:laugh2:
Dla wszystkim chandrowiczów dużo pogody ducha i radości !Oby zły humor szybko minął WIOSNA JUZ ZAWITAŁA!!!!
MIŁEGO DNIA !!!!!!!!!!!!!!

 
Witajcie kochane...i ja jestem.
Widzę że Monia się nie odzywa....wiem tylko że jej ciężko.....oni biegną do swoich dziewczynek na cmentarz, a ich sąsiedzi...znajomi...spacerują ze swoimi pociechami...echhh :-:)-:)-(
To wszytsko musi ją bardzo boleć......Boże....:no::no::no:

Trzymaj sie kochana....my dużo o was myślimy...modlimy sie. Przytulam Cię Moniś..i Ciebie Marcin!!!:-:)-:)-(
.......no i ryczeeeeee
 
Monia i Marcin...my ciągle pamiętamy i myślimy o Was i Waszych Aniołkach....
 
reklama
Hej, hej!!!

A nam się udał wczoraj wypad w plener. Pogoda dopisała w 100% Ja wzięłam tableteczki i jakoś w miarę się czułam. Nad jeziorem pustki, ale było pięknie. Kubuś zadowolony :)

Pozdrawiam i buziaczki, szczególnie dla chandrowiczek!!! Trzymajcie się!!!


Maju - pamiętam
[*]
[*]
[*]




li-6403.png
OH TO SUPER:tak: TEZ BYM TAK CHCIALA...ALE U NAS MALO REALNE... JA BEZ PRAWKA, MOJ WIECZNIE W PRACY...:-(
widziałam zdjęcie :-p;-)

Dawno mnie nie było ale codziennie podczytywałam :sorry2:................u mnie bardzo duże problemy rodzinne i zdrowotne .............jeszcze trochę i chyba wyląduję na oddziale zamkniętym jakiegoś szpitala :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:

Święta przechorowane przez całą rodzinę no i teraz przyszła kolej na mnie ........... również zostałam zaatakowana przez zapalenie oskrzeli :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: jestem zła , że wróciłam do Warszawy................w ogóle cały wyjazd nie tak zamiast wypocząć robiłam za pielęgniarkę no i pod koniec pobytu te "wspaniałe" wieści od Pawła siostry....autentycznie mam już dość jej i jej pchania sie w kłopoty.
Sorry, że tak się wyżalam ale nie mam już do tego wszystkiego sił .........................

Moniko trzymaj się cieplutko no i odezwij się :blink:
KOCHANA PO TO TU M.INN. JESTESMY BYS SIE MOGLA WYZALIC...KURUJ SIE KOCHANA :tak:
Tynka -glowa do góry mamy wiosnę słoneczko świeci więc odrzuć kłopoty i zmartwienia i przestań się przejmować czyimś gadaniem zapomnij o wszystkim i zacznij od nowa a zobaczysz ze od razu wszystko będzie inaczej. Oczywiście wracaj szybko do zdrowia jest piękna pogoda i szkoda teraz chorować ale jak to mówią choroba nie wybiera czy to zima czy to lato jak zaatakuje ..... szkoda gadać.
KubyMamo- jak ci zazdroszczę tego wypadu w plener mój mąż teraz jak ma trochę wolnego to już nie myśli żeby gdzieś pojechać na wycieczkę tylko idzie na działeczkę:-:)no::-:)no:
Wszystkim forumowiczką życzę miłego dnia. Tu u nas w Szczecinie kolejny piękny dzień słoneczko świeci och ...aż chce się znowu żyć.
DOKLADNIE:tak: MASZ RACJE, A CO DO DZIALECZKI... CHOCIAZ DZIALKE BYM MIEC CHCIALA...:tak:
Oj z tymi kłopotami to nie tak łatwo............nie chce pisać na forum ......bo to zbyt delikatna sprawa...........generalnie Pawła siostra dużo namieszała w swoim życiu........i niestety rodzice nauczyli ja tego, że zawsze ją wyciągną z kłopotów i załatwia za nią sprawę a ona nie ponosi żadnych konsekwencji o wyciąganiu wniosków nie wspomnę :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:............powiem tak .....ogromne długi to tylko kropla w morzu jej ostatnich wybryków:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:..........po tym co zrobiła kilka dni temu Paweł powiedział rodzicom, że byłoby lepiej gdyby się w ogóle nie urodziła:-(
OJEJ:szok: TO FAKTYCZNIE NABROILA SKORO TOJ MAZ TAK POWIEDZIAL...:crazy: TO JEST WYCHOWANIE BEZSTRESOWE...:crazy::baffled: WIEM ZE TRUDNO ALE STARAJ SIE OLAC JEJ KLOPOTY...PO CO MA SIE TO NA TOBIE, NA WAS ODBIJAC> SZKODA NERW:tak:
Witajcie kochane...i ja jestem.
Widzę że Monia się nie odzywa....wiem tylko że jej ciężko.....oni biegną do swoich dziewczynek na cmentarz, a ich sąsiedzi...znajomi...spacerują ze swoimi pociechami...echhh :-:)-:)-(
To wszytsko musi ją bardzo boleć......Boże....:no::no::no:

Trzymaj sie kochana....my dużo o was myślimy...modlimy sie. Przytulam Cię Moniś..i Ciebie Marcin!!!:-:)-:)-(
.......no i ryczeeeeee
DOKLADNIE:-( I JA O TYM MYŚLAŁAM JUŻ...:sad::frown: WIEM ZE IM BARDZOOO CIEZKO... TEZ SIE MARTWIE... MONIA NAPISZ PROSZE WREZCIE CHOC SLOWKO...BOŻE..TRZYMAJCIE SIĘ KOCHANI, TULIMY WAS MOOOCNOO... MODLIMY SIĘ ZA WASZE DZIEWCZYNKI...:-:)-:)-(
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry