Hmmmm...kto se bedzie spacerował to będzie ...a kto w tym czasie będzie pracować...tooooo.... jego strata ;-)
Mnie już teraz nosi jak wyglądam przez okno...takie śliczne słońce...mamy wychodzą z dzieciaczkami na spacerki a ja siedzę w pracy...no ale nie narzekam absolutnie :-)....
O Matko!!! ja też od poniedziałku wracam do pracy niunia już teraz na spacerze z nianią, a nie ze mną no ale cóż - tak ma być
Monia - uściski!
I pozdrowienia dla wszytskich