reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Majulku (*)...to już miesiąc...a tak jakby było wczoraj....:sad::sad::sad:

Zmieniłaś moje życie Promyczku...moje spojrzenie na świat i innych ludzi...i obiecuję że ze wszystkich sił postaram sie tego nie zaprzepaścić....

Moniu...Twoja WIARA jest dla mnie wzorem...przytulam Cię bardzo mocno...

MM...jestem tutaj z Wami i dla Was...i dla pamięci Majeczki...
 
Majulku (*)...to już miesiąc...a tak jakby było wczoraj....:sad::sad::sad:

Zmieniłaś moje życie Promyczku...moje spojrzenie na świat i innych ludzi...i obiecuję że ze wszystkich sił postaram sie tego nie zaprzepaścić....

Moniu...Twoja WIARA jest dla mnie wzorem...przytulam Cię bardzo mocno...

MM...jestem tutaj z Wami i dla Was...i dla pamięci Majeczki...
a mi nie pozostaje nic innego jak podpisać się pod tymi słowami...

Maju(*)...tak bardzo Ciebie brak...
 
Już miesiąc albo dopiero miesiąc nie ma naszej Iskierki tu z Nami :-(
[*]

Mońcik dobrze, ze z nami troche popisałaś, piekne jest to co piszesz.

Olu mój maluszek też majowy tylko 2007;-) niech rośnie zdrowo pod Twoim serduszkiem.

Doris sliczne zdjęcie córek, super ze już troszke lepiej. Ja wiem ze to trudne ale oglądanie zdjęć tej choroby napewno mocno dołuje spróbuj tego nie robić. Poprostu zjęcia omijaj, a Calineczka jest przeurocza szkoda że musi tak cierpieć, a Ty jako jej najwspanialsza mama poprostu ją kochaj jak nikogo na swiecie ona tego mocno potrzebuje.
 
Moniko podziwiam Cię za siłę i wiarę.........
Czytam Twoje posty i dochodzę do wniosku, ze to Ty pomagasz nam zrozumieć i przetrwać to wszystko ...........a miało być odwrotnie .........
Dziękuję Ci , że nadal z nami jesteś :tak:
Majcik(*)
 
Dzień dobry! Mońcik mało że pomaga uwierzyć w sens cierpienia, to szczerze mówiąc mi pomaga uwierzyć w sens.... wiary.

W ogóle tylu tu dobrych ludzi... i kto to mówi, że stajemy się bezduszni i niewrażliwi?

Gorące pozdrowienia dla wszystkich!
 
Witam!

Dziękuję za Waszą troskę(szczególnie babci Mai - zapoznam się bliżej z Pani wskazówkami) ... Dzięki...We mnie niestety wola walki i wiara w jakąś cudowną metodę siadła. Wczoraj na wieczór trochę lepiej się poczułam, miałam chęci i siły na posprzątanie, ogarnięcie tego wszystkiego, do czego nie byłam zdolna przez ostatni czas.

Wiecie, to nie jest proste zdiagnozowac taką chorobę. Byłam u wielu lekarzy, poddawałam sie różnym praktykom, to z czasem zniechęca. Niektórzy obiecywali mi wyzdrowienie, a potem objawy się tylko nasilały...

Moja głowa jest przymusowo zwrócona w jedną stronę, widac to, bo na każdym zdjęciu mam głowę zwrócona w tą samą stronę...Potrafię to kamuflowac, odpowiednio stając, ale ból zawsze jest i on nie pozwala mi o tym zapomniec.

Dziękuję jeszcze raz za wszelkie słowa otuchy, to pomaga psychicznie.

Babciu Mai, Mamusiu Mai i wszystkie e-cioteczki - DZIĘKUJĘ!

Doris pozdrawiam, ucałuj Calineczkę!!!

Olu gratuluję. Ja po wyroku w Białymstoku, że muszę się z tym męczyc do końca życia, rozpłakałam sie na oczach ludzi, bo chciałam miec drugie dziecko, a wiem, że fizycznie nie podołam... Tak mi z tym wszystkim źle...

Buziaki!

Majeczko
[*]
[*]
[*]



li-6403.png
 
reklama
Majulku (*)...to już miesiąc...a tak jakby było wczoraj....:sad::sad::sad:

Zmieniłaś moje życie Promyczku...moje spojrzenie na świat i innych ludzi...i obiecuję że ze wszystkich sił postaram sie tego nie zaprzepaścić....

Moniu...Twoja WIARA jest dla mnie wzorem...przytulam Cię bardzo mocno...

MM...jestem tutaj z Wami i dla Was...i dla pamięci Majeczki...

i ja sie pod tym podpisuje.................
żal , tęsknota straszna ..........
Moniko zamiast my Cie pocieszać i podtrzymywac na duchy to jest odwrotnie!!!
Dzieki tobie i Mai zaczynam rozumieć ale to strasznie powoli mi idzie i cięzko mi sie z tym pogodzić!!!

To już dzis miesiąc jak nasza Pszczólka odeszła albo i dopiero a ból jakby to było wczoraj i pewnie tak długo zostanie!!

doris super fotki głowa do góry bedzie lepiej , musi być
ucałuj naszą małą Calineczkę i Małgośke (to rowieśnica mojej Nadii)

Mamo Kuby nie poddawaj się nie wolno Ci tego robic!!!
Modlę sie za ciebie o złagodzenie bólu!!!

Olu zaciskam kciuki o dobre rozwiązanie i o zdrowie dzidziusia!!!
Powodzenia!!

Pozdrawiam wszystkich
Moniko i Marcinie jestem z wami !!!

(*) Majeczko pamiętam i tęsknie!!

 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry