reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Mońcik- to fatalna wiadomość... Jakby co to bez wahania pędzcie do szpitala bo Maja to już córcia ogólnonarodowa! Pomimo całego odrzucającego otoczenia, są w szpitalu w stanie szybko doprowadzić ją do formy. W domu najlepiej, ale cóż... jeszcze trochę musicie pozaciskać zęby i wkrótce będzie super :-)

Co do plakatu, to właśnie na fotosiku coś macie (choć widac sama o tym nie wiesz;-) - stąd moje pytanie: czy to wzór plakatu/ ulotki/ czy tez może jakaś notka która się gdzieś ukazała. Jeśli to różowe dałoby się wydrukować w formie ulotki, to spokojnie możemy w pracy do każdej wychodzącej od nas paczki dorzucić 1 szt. To da w sumie ok. 600-700 odbiorców z całej Polski w miesiąc.
 
reklama
Acha, to różowe....to jest post o Mai, jaki umieścił tygodnik Profesionał na ostatniej stronie swojego pisma, jakis czas temu. Zerknij na stronkę Mai w wydarzenia. Dopiero teraz to umieściliśmy.
 
Kurcze, chyba coś jest w powietrzu... Mnie też zaczyna coś łapać. Oby ten dzień w pracy jak najszybciej minął, marzę o łóżku... :((
 
Moniś trzymaj się! Cały czas śledzę wasze losy i trzymam kciuki abyście w zdrowiu dotrwały do operacji. Głowa do góry, będzie dobrze! Mam nadzieję, że jutro będą lepsze wieści od Was!
 
Moncik trzymam mocno kciuki i wierze, ze wszystko bedzie dobrze!:-)

Co do oddawania krwi- wydaje mi sie, ze mozna ja oddac w kazdym miejscu w kraju, trzeba tylko zaznaczyc dla kogo ma byc i w jakim szpitalu bedzie operacja.

Gorace buziaczki dla Majeczki:-)
 
napisalam do kuzynki ktora studiuje w poznaniu (zostala polozna) w sprawie oddania krwi, poprosilam aby zaapelowala do znajomych, mam nadzieje ze sie uda! ;-)
 
Karlam, świetnie, Jak już mowiłam, dr Wojtalik powinien to decenić, bo z takiej krwi skorzysta nie tylko nasza Majeczka.

Apropo Mai - w szpitalu nas nie chcą, mówią, że teraz mają taki sezon na te wszystkie wirusy, zbyt duze to dla małej zagrozenie. A Majka się trzyma, i można jej podać antybiotyk w domu. To też uspokoiłam pediatrę, i mówimy, że ma zielone światło na leczenie domowe. Właśnie wyszły od nas pielęgniarki środowiskowe - pobierałyśmy krew do badań. niestety z główki, a taka gęsta jak zwykle. Ale Majcik był dzielny...teraz padła ze zmęczenia. czekam na wyniki.
 
reklama
poranna wiadomosc od Moniki:

Maja miala w nocy 40 stopni goraczki. Karetka i jestesmy w szpitalu.
A no pierdzieli sie. Ja wysiadam Czekamy na winiki krwi i moczu to sie dowiemy jak jest. Zdjecie RTG pokazuje zmiany - jak zawsze z ta wada. Bedziemy rozmawiac z Poznaniem.


no ku**a mac!! :-( :-(

mam nadzieje ze to chwilowy spadek formu Mai, a moze zabki?
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry