reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Myslalam ze juz cos bedzie wiadomo...............oby tylko wszytsko sie powiodlo.......Boze prosimy tak bardzo prosimy:-(
 
ja też tu siedzę jak na szpilkach i odswieżam wątek i mam wielką nadzieje, że Majcik sobie radzi bez respiratora:tak:
 
I ja jestem.

U Moniki nie ma zielonego. :confused:

Czekam...

li-6403.png
 
Więc kochani....Majeczka nistety znowu jest na respiratorze :(((
Dwutlenek wzrastał, zaczynała się kwasica...mogło dojść do niedotlenienia więc została szybko zaintubowana. Narazie obyło się bez tracheotomii, decyzje ma podjąć profesor w poniedziałek. Lekarz jedak mówi że wszystko na to wskazuje....dziś nie została zrobiona ponieważ to poważniejszy zabieg, sala operacyjna...itd.
Aktualnie Majeczka ma 70% tlenu, saturacja wysoka, lekko jest uśpiona.
Na szczęście wątroba W CIĄGU JEDNEGO DNIA praktycznie doszła do normy....lekarz twierdzi ze to prawa komora podjęła pracę z nowymi naczynkami wreszcie....:) i jest wydolna!!!
U Zosi stwierdzono gronkowca :(( Teraz Monika boi się co dalej...czy Maja nie złapie...??????
Poza tym Monia chce teraz się położyć, dlatego ja wam piszę.

Ja twierdzę że ta intubacja da być moze Mai jeszcze jedną szansę...mam nadzieję że w poniedziałek obędzie sie bez tracheotomii i Maja zacznie oddychać sama...uparcie w to wierzę!
Ja tak sobie myślę że ta poprawa z wątrobą to efekt naszych modlitw o wątróbkę-pamiętacie...jakiś czas temu...więc moja prośba do was...módlmy się głośniej i wyraźniej bo wiecie..pan Bóg juz jest stary i nie ma się co dziwić...być może niedosłyszał ;)..zadziałał teraz na wątrobę a przez te dni do poniedziałku skupi się na oddechu Mai...ja tak sobie to tłumaczę..więc..najpiękniej jak można i głośno..wyraźnie prośmy Boga o pomoc dla Majki przy wydychaniu tego dwutlenku
(bo to największy problem)
Moniko i Marcinie...jestem z wami...i nie odpuszczę...będę pukać do Pana Boga...musi nas teraz usłyszeć!!!!
Buziaki
 
reklama
Ja też wierzę, że do poniedziałku Maja jeszcze się wzmocni, prawa komora zacznie lepiej rozprowadzać tlen i obędzie się bez tracheotomii. Zobaczycie!!!

Trzymajcie się MMM!!!

Nie ustaję w modlitwach!!!

Będzie dobrze!

li-6403.png
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry