proszę pomóżcie Mai!!!

[marianeczka]

my tez...
Boze...

 

[Katka]

Boże... Ty wiesz co masz robic...
Mońcik - ja tez mam ochote jak Ty krzyczec w tej chwili i klac...Bede mylsec o WAS, snic, o ile zasne w ogole...

 

[Eve28]

:---(smutek nic wiecej...ale ciagle wierze ze bedzie dobrze...MUSI BYC...
Moniczko i Marcinie badzcie silni,musicie wierzyc i przetrwac ten kryzys...Wiem ze jest Wam teraz bardzo ciezko i zle i zadne slowa nie sa w stanie poprawic waszego samopoczucia...Modlmy sie zeby Bog wynagrodzil Wam to wszystko i sprawil ze Majeczka wyzdrowieje...
Boze wysluchaj nas...

 

[Eve28]

Mam nadzieje ze wlasnie wstaje nowy,lepszy dzien
Majeczko nie poddaj sie...
Wierzymy w Ciebie skarbeczku kochany...

 

[Hanus78]

Łzy, łzy i jeszcze raz łzy...
Panie dlaczego Monika, Maja i Marcin muszą przez to wszystko przechodzić?? Pomóż Im, tak bardzo Cię o to proszę!!! Pomóż Mai wyzdrowieć!!! Tak bardzo, bardzo Cię o to proszę...

Jestem w pracy, ale po przeczytaniu postu Moniki już nie mam ochoty być tutaj.
Moniś modlę się, moje serce cały czas prosi o pomoc dla Mai! Wszyscy o to prosimy, te prośby muszą zostać wysłuchane!!! Bądź silna kochana Moniko!!! A ja przytulam Cię mocno i przekazuję moje siły dla Ciebie!!!
MAJUNIU A TY SIĘ NIE PODDAWAJ!!! WALCZ KOCHANIE Z CAŁYCH SIŁ!!!

 

[agnieszka81]

Wczoraj zasnęłam modląc się o Majcika naszego...mam nadzieję że Pan Bóg wysłucha naszych modlitw po raz kolejny z resztą ;-)i Mai się poprawi
Było już przecież kilka kryzysów i zawsze kończyło się dobrze prawda
Bardzo w to wierzę
Maja wyjdzie z tego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czekamy na lepsze wiadomości......

 

[monika3]

Nie potrafię ubrać w słowa tego co teraz czuję :-(...jest mi tak bardzo smutno, przykro i źle :---(...

Jest napisane: Proście a otrzymacie....Panie Boże....tyle serc prosi Cię o zdrowie dla tej małej Kruszynki...czy nie słyszysz naszych modlitw??????

 

[KubyMama]

Nie wiem, w ogóle od czego zacząc. Wczoraj wieczorem przeczytałam wiadomości od Madzi, które mnie uspokoiły, bo przecież wszystko się udało, a zmęczony wygląd Mai to działanie leków i wymęczenie organizmu. Wyłączyłam uspokojona komputer, a rano zajrzałam optymistycznie nastawiona, bo przecież wszystko miało byc dobrze. A tu kolejna wiadomośc, która mnie zmartwiła, już nic mi się nie chce. Najchętniej zaszyłabym się gdzieś i porządnie wyryczała. Bo już nie wiem, dlaczego ta Rodzina tyle cierpi?! Maja żyje niespełna rok, a już przeszła tyle poważnych chorób, o których każdy boi się nawet pomyślec... Ale to, że je przeszła i nadal walczy, to znak, że i z tym, co ją teraz spotkało, sobie poradzi. Tego się trzymam!

Duzo sily Moniko i Marcinie!!!

 

[tynka]

Moniko marcinie nie wiem co powiedziec co napisac .............jak pocieszyc.............modle sie ze wszystkich sil by Majka wyzdrowiala

Dziewczyny jak chcecie to jest strona Klasztoru Swietego Krzyza gdzie mozna umieszczac prosby o modlitwy ..........
::

 

[tynka]

wrrrrrrrr nir weszlo ale straczy wpisac .... ::