reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Małe, śliczne Dziewczynki!!! Walczcie ile sił!!! Majeczka tak wyrosła. Śliczne obydwie!!!
Razm z Rafałem z całych sił trzymamy kciuki i gorąco się modlimy o powrót Dziewczynek do domu!!! I wierzę, że podejrzenie zwłóknienia okaże się mylne!!! Nie może być inaczej!!!
Całuję Was bardzo gorąco!!!
 
reklama
Śliczne kruszynki :-:)-:)-:)-( nigdy nie zrozumiem jak P.Bóg może pozwolic na cierpienie takich niewinnych istotek:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: gdzie jest sens tego i jaki jest tego cel:no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no::no:
DZIEWCZYNKI WALCZCIE!!!!!NIE DAJCIE SIĘ!!!!!!!!!!!!MODLIMY SIĘ ZA WAS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Ahh...patrzę na zdjęcia...serce pęka. Już się napatrzyłam na takie dzieciaczki- pozawijane w kabelki, nie mające siły. Ale takie widoki zawsze budzą emocje...ahh :(((
Tak nie powinno być!!!!!!!!!
Mam nadziję że i te odwiedzinki teraz pozwolą Monice, Marcinowi i Majeczce na zabawę...że mała myszka czuje się lepiej. Boże pozwól temu dziecku spokojnie zdrowieć...bez "niespodzianek" typu zwłóknienie....niech już mała rybka odpocznie, wyzdrowieje i wróci z rodzicami do domku.niech wreszcie mogą zacząć normalnie zyć!!!!!
Czekam na wiadomości...
Całuje i tulę was kohani mocno do serduszka...
 
Ach kruszynki malutkie....przeszły juz tyle, że teraz to juz wszystko przetrzymają..... Dobrze, że maja siebie w tej walce, razem dadzą radę, buziaczki dla Mai i Zosi.

Trzymam kciuki i mocno wierze....
 
Nie moge... Nie potrafie napisac niczego konkretnego po tych zdjatkach.... Serce mnie boli i placze... ze takie male,niewinne istotki musza tak cierpiec... :-( Majulka slicznie zerka w strone aparatu! Taka madra dziewczyneczka!

BUZIAKI DLA WAS KOCHANE KRUSZYNKI I DLA WASZYCH RODZICOW!

Tak strasznie mi smutno... :-( Ale wciaz wierze,ze bedzie lepiej!!! :tak: :tak: :tak:
 
kruszynki daja rade .bedzie dobrze ,ja wierzę ze bedzie dobrze,Majcik lepiej wyglada ,jescze troszkę juz niedługo, usuna respirator ,płucka same bedą oddycha ,wierze w to całym sercem ,walczcie dziewczynki ..macie dość siły zeby to przetrwac i wyzdrowiec
 
Spotkanie o 20.00 też było owocne. Maja nie spała. Zabawiliśmy ją troche(na ile to mozliwe w tym stanie) i nasz dziabąg nawet uśmiechnął się przez ten respirator kilkakrotnie. Pogimnastykowaliśmy rączki...no i na koniec Majcik zapłakał, poleciały jej łzy poraz pierwszy od operacji, zawsze żaliła sie na sucho. Musieliśmy ją tak zostawić bo wypraszano rodziców. Marcin dowiedzial się od doktora, że znowu cosik za infekcje wyszukali u małej, ale to też mają sprawdzić badaniem i jutro dadzą znać.
Podobno to nic wielkiego, ale jednak.
Zbliża się kolejna smętna noc z naszym chrapaczem - ratuję się MP3 i słuchawkami na uszach.
no nic, do jutra cioteczki...
 
stram sie na bierząco czytac watek , ale dzis chyba jeakies apogeum porostu nie mogalm czytac oczy zalane lzami i te cudne dwie malenskie dziwczynki ktore walcza z taka sila ze brak slow
nie weim co pisac rece mi drza, w gardle klucha , oczy wielkie ze lazmi
Boze spraw aby stal sie cud..........
 
No to dobrze...:)
Jak się cieszę że mogliście się pobawić...gorzej z tymi łzami- wiem jak trudno na to patrzeć...wiem jak boli :((((

Monika...jak napisałaś o tej nowej infekcji to pomyślałam odrazu ze to napewno przyczyna tego słabszego oddechu Majeczki- może mam dobre przeczucie- moze tak jest i skoro ją znaleźli to dobry znak...wyleczą i będzie już lepiej?!?!?!
Wiem nie jestem lekarzem ale gorąco sie modlę żeby nie było tego zwłóknienia i szukam przyczyny gdzie indziej...ahh...oby tak było!!!

Śpijcie kochani dobrze...w miare możliwości chociaż...
Przytulam was i całuję mocno
Modlę się i modlę...to musi przynieść skutek...musi!!
 
reklama
Kurcze,ze te spotkanka musza byc takie krociutkie... :-(
Ja nadal mam scisniete gardlo... Eh,juz nie wiem,co pisac dzisiaj. :-(
Chyba tyle wystarczy:

OBY JUTRO BYL LEPSZY DZIEN!!!​

Dobrej nocki MMM!!!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry