T
tynka
Gość
Monick az mi zly naplynely........................ rozumiem ze ciezko jest nie moc przytulic wlasnego dziecka .....dotknac poglaskac..............ach................nie wiem jak cie pocieszyc......................pozostaje zyc nadzieja ze juz niedlugo ten koszmar sie iedlugo skonczy wiesci juz bardziej optymistyczne zmniejszona dawka tlenu wiec tylko patrzec jak Majcik zacznie broic ;-)