hej dziewczyny w najbliższym czasie nie będę miała informacji od Ani,ponieważ dziewczyna wyjeżdża na kilka dni na wieś do koleżanki swojej mamy. jak tylko będę miała jakieś wiadomości to na pewno dam znać co u słychać u Ani.
reklama
Czytałam wcześniej wypowiedz Ani, że ustalenie ojcostwa nie jest możliwe z powodu kremacji. Otóż jest jak najbardziej możliwe. Musisz się tylko zwrócić do rodziców Twojego narzeczonego...oni dostarczą swoje DNA i jeśli ś.p.Adam był ich bilogicznym dzieckiem nie będzie problemu. Zebrałam trochę rzeczy, które mogłabym przekazać, o ile jeszcze się na coś przydadzą?
Mleko NAN 1- 3 op.
Herbatka laktacyjna-nowa nieotwarta
Herbatka koperkowa- nowa nieotwarta
wkładki laktacyjne - 3 op.
nakładki silikonowe aventu
witaminy dla kobiet
majtki poporodowe jednorazowe
tantu rosa- kilka sztuk
poduszka do karmienia- użyta kilka razy.
Mleko NAN 1- 3 op.
Herbatka laktacyjna-nowa nieotwarta
Herbatka koperkowa- nowa nieotwarta
wkładki laktacyjne - 3 op.
nakładki silikonowe aventu
witaminy dla kobiet
majtki poporodowe jednorazowe
tantu rosa- kilka sztuk
poduszka do karmienia- użyta kilka razy.
oczywiście że są potrzebne, bardzo dziękuję w imieniu Ani
czy mogłabyś je przesłać do Ani?Tak, na pewno wyślę, jesli jest potrzebne. Skoro maluch ma się urodzić w grudniu, podeslę to do 2-3 tyg. Przepraszam za zwłokę, ale mieszkam na wsi, a teraz ciężko wyrwać mi się do miasta. Obiecuję jednak wysyłkę. I tak miałam te rzeczy komuś oddać w potrzebie- stąd tu zaglądnęłam ;-)
Polusia, czy Ty mieszkasz w Skawinie koło Krakowa? Jesli tak , a będziesz wysyłała większą paczkę do Ani , to daj mi znać. Mój mąż jadąc do Krakowa porzuciłby Ci te rzeczy dla Ani. Mogłybyśmy podzielić koszty wysyłki, bo jak się okazuje, często jest większa niż same w niej rzeczy ;-)
Ania żaden problem, ale podejrzewam że kolejną paczkę wyśle gdzieś we wrześniu jak nazbieramy tu rzeczy potrzebnych dla Ani. a co Twój mąż kochana robi w tych stronach?
Polusia pousuwaj sobie wiadomości bo nie można do Ciebie napisać. Wysyłam do Ani kilka ubranek na noworodka co mój synek już powyrastał, sama jestem niezbyt bogata i podostawałam używane rzeczy, ale takie maleństwo przecież nie niszczy
Mieszkamy w okolicy Wadowic, a mąż dojeżdza do pracy ;-)..zresztą ja też, po urlopie m. Ok, w takim razie dowieziemy kiedyś przy okazji (może być ten wtorek?), jeśli możesz na prv podaj mi adres. Pozdrawiam Ps. Mam też Bebilon Comfort- 3 puszki i Nan Active -900g-duża puszka, ale z tym się wstrzymam póki co , bo chcę z Helenką przejść z Bebilonu Pepti na zwykły...wolałabym Nan , ale nie wiadomo czy jej posłuży. Na pewno te 3 kartony Nan i całą resztę którą pisałam przekażę dla Ani.Może coś jeszcze znajdę. Pozdrawiam
Ostatnia edycja:
reklama
