reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Propozycje imion dla maleństw :-)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Mi się Ewa też bardzo podoba, ale juz ustalone jest Maria :-).
A co do psiny to mamy taką z imieniem absolutnie nie ludzkim. Właściwie to nawet nie imię, bo brzmi ono OPIS. A w zapasie dla następnego zwierzaka jesli się pojawi jest imię ZAIMEK :-p.
 
reklama
A mnie kiedyś jakjeszcze jak nie byłam w ciąży (dawno dawno temu :)) przyśnił się sen o córuni którą trzymałam na rekach i mówiłam do niej Olesia.
Niestety sprawdziłam w imiennikach i takigo imienia nie odnalazłam, ale znalazłam jedno zdrobnienie Olesia od Aleksandry :D
i teraz zamiast Karolinka - kto wie czy nie będzie Olesia (czyli Aleksandra)
:D.
Poza tym ja mam jeszcze inny problem - problem z nazwiskiem :D bo mój mąż ...hmmmm.... juz nie będę pisać jak ma na nazwisko, ale to nazwisko jest smieszne i pochodzi od zwierzątka, więc trzeba odpowiednio dobrac imię do nazwiska (szczególnie u chłopaka) żeby to jakoś normalnie funkcjonowało i żeby maluch nie był dręczony za bardzo w szkole :)
 
My wybraliśmy dla dziewczynki Gabrysia a dla chłopca Filip...myślę że to się już nie zmieni :)
 
Gabrysia- slicznie :-)

Moje zwierzeta nie maja ludzkich imion( psy-Kuki i Drops, koty- Kicia i Tofik, fretki- Mamba, Frodo i Kajka), bo jakos dziwnie by mi sie do psa wolalo w parku Maks.Maja raczej slodkie imiona ;-)
 
Wow Celinka ile ty masz zwierząt :szok:
Jeśli chodzi o imiona moich zwierzaków to z tych które ze mną mieszkają ;-) mam sunie Saszę i chomiczke Lole :-)

Imie dla synka jak widać wybrane...A co jak bedzie dziewczynka? Miała być Nadia ale teraz to juz sama nei wiem...za dużo propozycji mi podsunęłyście :-)
 
Mi się najbardziej podoba Daria ;-).

Na liście mam jeszcze Gabrysie i Hanie..Eh jeszcze dużo czasu na podjęcie ostatecznej decyzji. Mam długie nazwisko a dzidzia będzie miała je po mnie, bo tatuś sie nie poczuwa, wiec musze wybrac jakies krotkie imie zeby nie miala problemow z wpisywaniem w rubryczki.
 
Celinka a czy ty czasem nie jesteś alergiczką?? :-D:-D:-D
Toż to prawie małe zoo :tak:

AdiLea masz racje jeszcze duuużo czasu przed nami na podjęcie ostatecznej decyzji co do imion, moze dużo sie jeszcze pozmieniać :tak:

Np. moja koleżanka miesiąc temu urodziła synka, miał być Piotruś a mąż odwalił manianę i w urzędzie podał imię Nikodem - i tak juz musiało zostać hihihi
Mamusia wściekła - narazie trawi całą sytuację :-)
Także same dziewczyny widzicie - może być różnie z tymi imionami.

U mnie miała być Zuzia, ale ostatnio u fryzjera była taka jedna Zuzka, która doprowadzała mnie do szału, nie dość że ciągneła mnie bez zadnego wyczucia za włosy to taka mlągwa że hej. Więc stwierdziłam, że Zuzka na mimię dla mojego dziecka odpada :-D i narazie zostanie Karolka
 
Gabrysia- slicznie :-)

Moje zwierzeta nie maja ludzkich imion( psy-Kuki i Drops, koty- Kicia i Tofik, fretki- Mamba, Frodo i Kajka), bo jakos dziwnie by mi sie do psa wolalo w parku Maks.Maja raczej slodkie imiona ;-)
Celinko jak sie zachowja fretki i kotki miedzy soba , nie ma konfliktów? ja mam kotka , ale kiedyś chiałam tez miec frettkę,ale sie boje czy sie dogadają.:confused:
 
Anik jestem alergiczka :-D Podobno o porodzie jest jakis czas, zeby odkrecic podane wczesniej imie. Nie wiem jak dlugo, ale zdaje mi sie,ze kolo 3 miesiecy.

Madzila mam jedna agresywna fretke( kobietka, moze dlatego). Fretki siedza w klatce i puszczamy je po jednym pokoju 2 razy dziennie, zeby sie wyszalaly. W tym czasie reszta zwierzat jest w drugim pokoju.Wszystkie moje zwierzeta to ofiary, zgarniete z ulicy lub takie, ktore mialy trafic do schroniska. Nawet psy miedzy soba sie nie gryza i jedza z jednej miski. Ta agresywna fretka przybyla do nas z przedszkola- panie przedszkolanki chcialy zrobic dzieciom mini zoo. Kupily krolika i fretke(!!!), no i puscily je do siebie, zeby sie pobawily. Niestety inteligentne panie nie doczytaly,ze fretki byly kiedys uzywane do polowania na kroliki, no i w qyniku tej zabawy krolik stracil zycie, a fretka miala trafic do schroniska.
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry