- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Czyli nie doszło nigdy do konfrontacji kotków z fretką?
Moja Tosia to bystara dziewycznka ,szybko zaskarbia sobie przjażń u innych zwierzaków. Mama pieska i sie super dogaduja ,mieszkam w domku i na praterze wnajmuje mieszkaniei lokatorzy też maja psiulka, też juz zaskarbiła sobie jego przjażn chociarz piesek ponoć nienawidził kotów. Lokatorzy twiedza ze takiego fajnego kotka to oni pierwszy raz widzą.
Moja Tosia to bystara dziewycznka ,szybko zaskarbia sobie przjażń u innych zwierzaków. Mama pieska i sie super dogaduja ,mieszkam w domku i na praterze wnajmuje mieszkaniei lokatorzy też maja psiulka, też juz zaskarbiła sobie jego przjażn chociarz piesek ponoć nienawidził kotów. Lokatorzy twiedza ze takiego fajnego kotka to oni pierwszy raz widzą.
Raz, jak kocica byla mloda weszla na klatke z fretkami i Mamba ja dopadla- zlapala za lape. Polala sie tylko moja krew- kicia mnie gryzla z bolu, gdy je rozkleszczalam. Koty szybko sie nauczyly, zeby sie do klatki nie zblizac :-)
Ide juz, bo w koncu obiadu nie ugotuje- dzisiaj bialy barszcz
Ide juz, bo w koncu obiadu nie ugotuje- dzisiaj bialy barszcz
ania.falko
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2008
- Postów
- 1 818
Ja tez uwielbiam zwierzaki!!!Niestety teraz nie mam zadnego...wezme dzidzi pieska ze schroniska jak podrosnie...
A tak w ogole to ja mialam miec na imie Joanna,a moj tata byla taki zakrecony(po opiciu swojej pierworodnej), ze sie pomylil i dal Anna myslal ze to tak samo
A tak w ogole to ja mialam miec na imie Joanna,a moj tata byla taki zakrecony(po opiciu swojej pierworodnej), ze sie pomylil i dal Anna myslal ze to tak samo
kuleczka_ok
Zadomowiona(y)
Super masz zwierzaki Celinka.
Ja mam kota rasy brytyjskiej - Gucio (strasznie towarzyski), w domu nas nie odstępuję i chodzi za nami jak pies. Troszę się martwię czy np. rano nie zastanę kota w kołysce u maleństwa, albo w wózki. Chodzą mi takie dziwne rzeczy po głowie, bo pies to wiadomo porusza się głownie po podłodze, a kot wlezie wszędzie. I dla tego tak się nad tym zastanawiam, bo rano mój kot dokładnie 5.30 wchodzi do łożka i "myje" moje włosy dają znać ze mam wstawać (pominę fakt ze budzik dzwoni o 6.00, a on upierdas jest zawsze wcześniej).
Ja mam kota rasy brytyjskiej - Gucio (strasznie towarzyski), w domu nas nie odstępuję i chodzi za nami jak pies. Troszę się martwię czy np. rano nie zastanę kota w kołysce u maleństwa, albo w wózki. Chodzą mi takie dziwne rzeczy po głowie, bo pies to wiadomo porusza się głownie po podłodze, a kot wlezie wszędzie. I dla tego tak się nad tym zastanawiam, bo rano mój kot dokładnie 5.30 wchodzi do łożka i "myje" moje włosy dają znać ze mam wstawać (pominę fakt ze budzik dzwoni o 6.00, a on upierdas jest zawsze wcześniej).
Kuleczka jest to badzo możliwe ze kotek bedzie chiał spać z dzidzią. Moja bratowa ledwo zdozła wózek przypowadzić juz kot w nim sie rozgościł. Takie to juz kotki są szukaja gdzie mieciutko i ciepltko A znajomej koteczka której mamą jest moja Tosia, spała w kołysce dla lalek pod pierzynką dopuki ta sie nie zarwała z czasem
Kuleczka kota juz teraz trzeba przyzwyczajac, zeby spal w drugim pokoju, nie tam, gdzie bedzie dzidzia. Chodzi o to, zeby kot nie skojarzyl, ze zostal wyrzucony z sypialni wtedy, gdy dziecko sie w domu pojawilo. Trzeba to zrobic wczesniej. Ja mam zaufanie do swoich zwierzat i wiem, ze sa spokojne, ale z drugiej strony to tylko zwierzeta. Rozumku za duzo nie maja i dlatego lepiej, zeby kot nie spal w nocy w tym samym pokoju, co dziecko. Koty lubia cieple, miekkie lozka, a lozeczko dzidzi wlasnie takie bedzie i balabym sie, ze kot przydusi niechcacy dziecko.
ania.falko
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2008
- Postów
- 1 818
A mi sie do imion juz calkiem pozmienialo i nie podoba mi sie ani Gaja,ani Matteo...:-(
pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
No właśnie, wróćmy do imion - weszłam i co , czytam o jakimś kocie, króliku i fretce . Myślałam, że pomyliłam ten wątek o imionach z tym głównym. Dziewczyny, trochę bałaganicie , tylko proszę mi się tu nie gniewać :-), ale porządek musi być .
No, to wracając do tematu, skoro wiadomo, że chłopak będzie, to myślimy o imionach: Mateusz, Jan Paweł, Franciszek. Co byście poradziły na to, jakie mam wybrać imię?
No, to wracając do tematu, skoro wiadomo, że chłopak będzie, to myślimy o imionach: Mateusz, Jan Paweł, Franciszek. Co byście poradziły na to, jakie mam wybrać imię?
reklama
Pysia z jednej storny racja, ale z drugiej jak juz zaczyna sie rozmowe na jakis temat na tym watku, to glupio przenosic ja na watek ogolny :-)
Teraz coraz bardziej zastanawiam sie nad imieniem Gabrysia....tylko ze Hania bardziej pasuje do nazwiska. Jutro mam USG, wiec moze jednak bedzie chlopak i problem z glowy :-)
Teraz coraz bardziej zastanawiam sie nad imieniem Gabrysia....tylko ze Hania bardziej pasuje do nazwiska. Jutro mam USG, wiec moze jednak bedzie chlopak i problem z glowy :-)
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: