@frez.ja1987 Gdyby każdy mógł się na to zdecydować, to życie byłoby zbyt piękne Nie znam niestety osobiście takiego modelu rodziny, bo mimo wszystko wszystkie moje znajome wcześniej lub później do pracy wracają.
Bardzo mnie męczy, bo ja lubię robić wszystko sama i to jest dla mnie takie "proszenie się", do którego nie jestem przyzwyczajona i którego zawsze unikałam. Ja lubię jak wszystko mogę zrobić sama
U mnie sytuacja jest jeszcze inna - wspólnie z mężem prowadzimy jego działalność gospodarczą. Konto mamy wspólne i nigdy mu nie przyszło do głowy zapytać dlaczego wzięłam jakiekolwiek pieniądze. Większe wydatki uzgadniamy razem. Chociaż ja jestem nauczona oszczędzania i jak spodoba mi się jakaś kiecka, która jest droższa niż normalnie - to jeszcze upewniam się u męża czy na pewno mogę są sobie kupić (i w sumie w drugą stronę działa tak samo).
Bardzo mnie męczy, bo ja lubię robić wszystko sama i to jest dla mnie takie "proszenie się", do którego nie jestem przyzwyczajona i którego zawsze unikałam. Ja lubię jak wszystko mogę zrobić sama
U mnie sytuacja jest jeszcze inna - wspólnie z mężem prowadzimy jego działalność gospodarczą. Konto mamy wspólne i nigdy mu nie przyszło do głowy zapytać dlaczego wzięłam jakiekolwiek pieniądze. Większe wydatki uzgadniamy razem. Chociaż ja jestem nauczona oszczędzania i jak spodoba mi się jakaś kiecka, która jest droższa niż normalnie - to jeszcze upewniam się u męża czy na pewno mogę są sobie kupić (i w sumie w drugą stronę działa tak samo).