reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problemy z zajściem w ciążę :(((

reklama
Cześć dziewczynki może wy mi coś doradzicie. Otóż 3 miesiące temu poroniłam, kolejne miesiączki były ok 40 - 52 dnia, czyli jak zawsze, ale w tym miesiącu 27 dnia plamiłam przez 2 dni było minimalnie ale było, dzwoniłam do swojej położnej i powiedziała że to prawdopodobnie implantacja była, zrobiłam test po 2 dniach ale negatywny co myślicie o tym​




 
danao i zuzanka... kurde współczuję Wam dziewczyny... ja o pierwsze dziecko starałam się około roku i wkońcu jak przestałam myśleć i robić dziecko a zaczełam się bzykac za przeproszeniem to rach mach ciach i było :) mam nadzieję że szybko bedziecie mieć swoje fasolki wbrzuszkach:) powodzenia dla każdej z osobna!
 
Witajcie wpadam do was pierwszy raz. Mam nadzieje, ze juz niedlugo poprzenosicie sie na "zaciazone" watki:-). Ja nie nalezalam do szczesliwych, starania zajely nam lata...Dzisiaj jestem matka trojki dzieci poczetych dzieki in vitro. Wiem jak wazne jest trafienie do odpowiedniego lekarza. I nie chodzi mi tu o samo ivf ale dobrego ginekologa przy staraniach.
Robale ja czasami plamilam przy owulacji, cykle tez mialam dlugie. Wiesz kiedy owulujesz? 27dc moglby byc wlasnie ta owulacja jesli masz cykle(40-52 dni). Co jest przyczyna tak dlugich cykli?
Pozdrawiam serdecznie.
 
Anilewe to nie jest takie proste. To nie jest tak, że my nic nie robimy tylko 24 godziny na dobę myslimy o dzieciach, ciąży itd., itp. Ja przykładowo mam duzo zajęć w ciągu dnia, naprawdę nie myślę o zapłodnieniu non stop. Ta myśl wraca jednak przed @. Niestety o tym sie nie da zapomnieć. Prawda jest taka, że "nie myślenie o ciąży sprawi, że się w nią zajdzie" to mit. Jednym się może i udaje, ale to nie jest zasada.
Tuva ja mam nadzieję ( mimo wszystko ciągle gdzieś tam z tyłu głowy się pałęta), że nie będę musiała mysleć o in vitro. Wiem bowiem, że do niego bym nie podeszła. Z jednej prostej przyczyny - po prostu mnie na to nie stać.
 
Ostatnia edycja:
Aaaaaaaaaa SUN wiedzialam wiedzialam!!! Gratuluje z calego serca i oby te 8 miechow zlecialo szybko i szczesliwie!!! A teraz nas tu wszystkie szybko zarazaj!!! ;D

Witam nowe dziewczyny;) Wszystkim wam odpisze jutro jak bede na kompie a nie na telefonie;)
 
reklama
Do góry