reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problemy z USYPIANIEM dziecka

pedro, ja raczej napisam jaka jestem zakręcona! Auta mi nie ukradli tylko choć sama je odstawiłam do warsztatu to jakos jak zobaczyłam, że go nie ma to zdążyłam pomyśleć, że mi ukradli;pChciałam,żebyście się pośmiali ze mną, bo ja hmmm mialam ubaw ze swojej pustej głowy:) A apropo pobudki z płaczem to moja też zazwyczaj tak się budziła, teraz jest lepiej bo raczej najpier gada:) a dzisiaj przeszła moje oczekiwania, bo o 4.00 rano obudziła się na jedzonko, a o 6.00 obudziła mnie gadaniem, ale ja się nie odzywałam tylko jednym okiem obserwowałam jednym uchem nadsłuchiwałam i po kilku minutach (chyba kilku, bo może przysnęłam)sama zasnęła:)! Kochane dziecko! Emilka chyba się rozsypuje, bo coś cisza:) No no czekamy czekamy:)
 
reklama
kaatia więc wybacz mnie biednemu humaniście o "bląd" włosach :) ale teraz mnie rozwaliłaś, myślałem, że mojego "pieczenia ciasta" nic nie przebije :) ale dziś się kłaniam wobec Twego zakręcenia :) dodam, jak to mówiła moja koleżanka "jesteś zakręcona jak "słoik twist" :)
Czyli moja Ania z tym rykiem pobudkowym to nic nadzwyczajnego?
A Emilka, a raczej jej dzidzia spękała i jak nic już jest na świecie, dziwne, ja podobno tak sympatycznie wyglądam i grożę :)
Więc może za wsześnie, może na zapas, ale witamy nowego człowieczka i buźka od razu *
 
niestety ryk pobudkowy to nic nadzwyczajnego, choć zastanawiam się skąd u takich nie popsutych życiem istotek kiepski nastrój po obudzeniu się:( Moja zawsze tak się budziła i od razu dostawała cyca, więc wiadomo po co się budzi i czego rząda. Pozwoli to zmieniłyśmy i nie w 100% ale co raz częściej Mała się budzi w dobrym humorze:) a nawet jak zaczyna marudzić to od razu ją zagaduje i jest co i raz to lepiej i czeka na jedzonko. Generalnie chciałabym, zeby na cycu zasypiała, ale ciężko nam idzie. nauczyła się sama zasypiać a czasem chciałabym żeby padała na cycu zwłaszcza jak ma gorszy humor i nie może się wyciszyć... och zawsze coś narzekam! ale jeszcze się pochwale, dzisiaj byłam z Marynią w pierwszej trasie (skradzionym autem)5 godzin jazdy samochodem oczywiście z przerwą na karmienie, ale Mała zniosła to dzielnie i bez płaczu, a spała około 2 godzinki:)pedro chyba masz jednak spory wpływ na kobiety:) Emilka nadal gdzieś, a nie tu:) Nooo mam nadzieje, że to już:)
 
dzisiaj byłam z Marynią w pierwszej trasie (skradzionym autem)5 godzin jazdy samochodem oczywiście z przerwą na karmienie, ale Mała zniosła to dzielnie i bez płaczu, a spała około 2 godzinki:)pedro chyba masz jednak spory wpływ na kobiety:) Emilka nadal gdzieś, a nie tu:) Nooo mam nadzieje, że to już:)

A tego nie wiem, tzn. o wpływie :) przynajmniej oficjalnie :) i zazdroszczę snu małej w autku, bo Ani się radykalnie odwidziało :(

A Emilka rodzi, jak nic rodzi, nie może mi tego zrobić, bo mi autorytet zaburzy :)
 
myśle, że im istotki starsze tym cwańsze i dlatego Marynia jeszcze usypia w aucie a z czasem bedzie...inaczej?! W sumie jeździmy codziennie autem i na samym początku było gorzej, teraz jakby nawet lubi, czasem nawet ze mną gada wiec jest szansa, że nie długo będzie mnie wozić a nie ja ją;p

Przykazałeś to rodzi! Nie ma wyjścia!:)
 
Czesc
ja mam ten sam problem ze swoja § miesieczna coreczka
ona takze bardzo niechetnie zasypia i jeszcze nie znalazlam sposobu nausypianie jej :-(
 
a kto rodzi?
bo ja nie :-)
bylam u znajomych...mąż mnie wyciągnął na miastowe wycieczki...bo w końcu niedługo bedziemy uziemieni...i co? dziś przewidywany termin i nic...
mała wczoraj najpierw była cichutko i rzeczywiście to była cisza przed burza bo w nocy dawała mi nieźle czadu...tylko czekałam aż mi pęknie pęcherz płodowy, ale wytrzymał...
dziś w dzień znów cichutko a teraz ponownie sie zachowuej jakby sie szaleju nażarła...brzuch mi na boki skacze, w pęcherz mi si wciska, żebra przestawia...kochana kruszynka:-)\
nie wiem co z tym Twoim autorytetem pedro33 ale cosik nie działa...weź może głośniej krzyknij albo coś...
 
Emilko, a już miałam nadzieje, ze z Twoją Niunią będę urodziny obchodzić! buuu!
pedro! głośniej trza było!

AsiaR26 nie ma jednego cudnego spopsobu na usypianie, jest w tym wątku z milion sposobób i żaden nie jest idealnym usypiaczem:( niestety. Ale napewno trzeba próbować próbować, aż coś w końcu się znajdzie dla Twojej kruszyny. Pocieszające jest, że do 18 powinno się ułożyć, wprawdzie my tu żyjemy, ze do wiosny, ale ... :)
A jak teraz usypia?
 
reklama
kaatia a kiedy ty masz urodzinki, wczoraj czy dzis?
to ile latek strzelilo mlodej mamusce? :-)
wszytskiego naj, buziaki:-)
 
Do góry