Oj Aninaaa chyba by mnie trafiło jak by moja teściowa dała "tylko" łyżeczkę bez konsultacji ze mną czegokolwiek Moja tez opowiada że jej dzieci jadły w wieku 6 tygodni papkę z ziemniaków i jabłuszko, ssały skórkę od chleba i nie wiem co jeszcze.... eh te teściowe
Z tego co widzę, to chyba większość teściowych tak ma pamiętam jak kiedyś mój R. zostawił dziecko pod opieką swojej matki (mały miał ok.1,5miesiąca). Jak wróciłam to myślałam, że się bo okazało się, że bez żadnej konsultacji ze mną, bez żadnego zapytania się o zdanie, teściowa podała naszemu dziecku banana!!!!! Już nie chodzi tylko o to, że mogło mu się coś z brzuszkiem stać (bo nie stało) ale o fakt, że z utęsknieniem sama odliczałam do 4go miesiąca aby podać mu po raz pierwszy coś nowego, widzieć jego reakcję itp. a tak ominął mnie ten "pierwszy raz", którego chciałam być uczestnikiem. Tym bardziej, że jest to nasze pierwsze dziecko.