reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy w sypialni

karolinna pisze:
ech te pierdy ;)  ;D gdyby nie one to o ile smutniejsze byłoby nasze pożycie seksualne  ;D

No taaaaaak.... :mad: To teraz tylko czekac na listy zrozpaczonych w stylu:
"Dziewczyny, ratujcie ! Wspolzyje z mezem juz od dwoch lat i jeszcze ani razu nie wydobly sie odglosy. Czy to bardzo grozne ? Czy lekarz potrafi mi pomoc ?" :D
 
reklama
Kochane Panie !!

Tak czytam i się ze śmiechu powstrzymac nie mogę ;D ;D ;D ;D. Nie wiem do jakiej grupy powinniśmy się z żoną zaliczyć bo u nas nie ma już "pierdzących odgłosów" po stosunku. Kidyś się pojawiły ale minęły bezpowrotnie. I teraz pytań kilka: czy juz tak spasowani jesteśmy ;) czy "choroba" jakaś się wdała, a może jakoś normalni inaczej?? ;D ;D ;D

pozdrawiam - Kuba - tata Kacperka
[jak zwylke okazjonalnie na forum 8)]
 
KiK chyba do tej samej grupy co ja ;) u nas to samo, może powołamy specjalną komisją która zbada przyczynę dlaczegou nas już nie ma "pierdów"?
 
A mnie ostatnio to nawet czesto chodzi "cos nie cos" po głowie. Ale jak juz mi chodzi to maz w pracy albo dziodziol jeszcze nie spi a jak juz padnie i meza mam pod reka to ja padam ze zmeczenia i wystarczy jak połoze głowe na poduszke i juz mnie nie ma...jednak to i tak sukces ze juz mysle o kochaniu sie z moim meżem a podejrzewam ze dodatkowym bodzcem było odstawienie tabletek. Mój maz sie smieje ze jak brałam tabletki to nic bo tak mi spadły hormony ze wogóle nie miałam ochoty a jak juz mam ochote to nie mozemy bo nie biore tabletek ;) I i tak nic i tak nic. No coż ale dobrze ze jest jeszcze inne wyjscie niz tabletki. Moze dzis nie padne bo juz mam miłe plany...i wino w lodówce sie mrozi...
 
...i kurcze pewnie znowu nic ...
mały nie spi jeszcze (maz go własnie próbuje namówic do spania-wszystko przez te zeby!!!!!) a ja juz zasypiam ....
 
reklama
Do góry