reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problemy młodych mam czyli porady laktacyjno-pieluszkowo-dietetyczno-zdrowotne

Ja mam dokładnie te sam problem co Andrzelika. No i jak ściągałam kiedyś laktatorem to było żółte, a teraz jest białe, może nie idealnie, ale widać, że konsystencja jest zupełnie inna. Jak ściągam mleko laktatorem to przez pierwsze 3 min mam ok. 80ml z jednej piersi i widzę, że leci jak woda, jest strasznie rzadkie w konsystencji i jasne.Dopiero po 3 min baaaardzo intensywnego ściągania (na najszybszych obrotach), czuję, że zaczyna lecieć wolniej, ale to po 80ml ;/
Nie zdarza mi się zmieniać piersi w trakcie karmienia, właściwie to karmię po 3h z jednej bo mam w niej jeszcze mleko.
Próbowałam szałwi, byłam u położnej laktacyjnej i nic. Karmię też rzadziej w nocy i kiedy jestem na uczelni to ściągam minimum a Filip jest wtedy na MM no ale mimo wszystko strasznie tryska.

Alma, wtedy też się sztucznie napędza laktację bo jak pozbywasz się mleka to potem tyle samo przybywa, bo organizmowi się wydaje, że tyle tego potrzebujemy, a jest na odwrót.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ponko i twoja mała tez jest taka głodna ciągle pomimo, że dużo zjada?? U mnie tragedia je i je, a nawet jak zje butelke z MM to potrafi być po 2 godzinach głodny mój pokarm dla niego to jak przekąska jakaś. Strasznie mnie to rozczarowuje, bo nie chcę ani żeby się przejadł, ani był za głodny więc tak daje mu pierś, a jak piąstki do buzi wkłada i bardzo płacze to daje już mu MM najgorsze jest to, że on nawet po takim mleku długo nie śpi i ciągle muszę go karmić w nocy, a piersią to bym się zajechała jakbym tak przez noc jeszcze miała karmić co trochę dlatego nocą daje mu MM w końcu trochę muszę się wyspać, najgorsze jest to, że w cycach mleczarnia, a mały i tak nie najedzony choćby jadł i jadł, wypije cycki mięnnkie, a pokarm i tak dalej jest, a jak mu daje za pierwszym razem i zacznie ssać zaraz muszę wyciągnąć, bo mu tam tryska jak z strzykawki i później mi się zakrztusza, więć jak troszkę odcisne tylko minimalnie żeby to ciśnienie zeszło to dalej mu daje, ale słychać jak aż przełyka na maksa jak stary...Ja nie wiem już jak tu zaradzić może on naprawdę taki głodomor jest i to mleko NAN jest dla niego kiepskie nie naje się myśle nad BEBILON mówią, że lepsze jest ponoć jest różnica w tych mlekach w proszku, że niby jednym bardziej dziecko się naje drugim mniej.
 
andrzelika moze faktyczni8e twoj synek jest takim glodomorkiem i potrzebuje wiecej mleczka niz standardowo powinno dziecko otrzymac w tym okresie. Tak jak pisze majuska uzbruj sie w cierpiliwosc bo moze to stan przejsciowy. Kuba tez czasem ma takie chwile ze je, je i je i jest glodny wczesniej niz zwykle.
Jak chodzi o mleko modyfikowane to kazde z nich jest podobne w swoim skladzie wiec jakiekolweiek kupisz efekt przyrostu wagi powinien byc ten sam. Bebiko mozesz zakupic zamiast Nan, ale nie wiem czy to cos zmieni. Bebilon jest najdrozszy z tego co wiem, ale to nie oznacza ze bedzie najlepszym dla was rozwiazaniem.
Mnie Maciek wychowal sie na bebiko i uwielbia je do dzis dnia :)


A jak chodzi o kolor melczka.... To w pierwszych tygodniach karmienia chyba ono ma byc bardziej żółte. z tego co wiem jest wtedy z siara? A im pozniej tym jest bardziej biale, jak zwykle mleko.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny Natalka już ładnie ssie pierś, właściwie już nie boli (tylko te kłucia, ale zaraz po karmieniu), zednych ran itp., ale chyba mi mleko zanika:-( Ja sie chyba załamiem! Dlaczego tak sie dzieje? Kurde kto powiedział, ze karmienie piersią jest takie naturalne?!
 
margana jesli dziecko ssie prawidolowo piers to masz jeszcze szanse rozchulac laktacje. Probowac warto, a moze uda sie. 3mam kciuki!



Dziewczyny powiedzcie mi kiedy najlepiej jest odciagnac pokarm laktatorem na zapas? Zaraz po karmieniu czy w odstepie np 1h po karmieniu? I jak podejrzewam to sciagnac go z drugiej piersi, nie tam gdzie dziecko wlasnie jadlo.
Nie pamietam juz jak to kiedys robilam, a boje sie o zaburzenie rytmu produkcji mleczka jaki mamy. Jednak przydaloby mi sie odciagnac choc jedna porcje na zapas.
 
Margana, słyszałam o czymś takim jak kryzys laktacyjny, poszukaj w sieci, to jest takie okresowe zmniejszenie się ilości pokarmu które za chwilę się normuje...

U mnie w jednej piersi mam jakiś kłucie :-( jak patrycja ssie dłużej niż 30 min to mnie boli i po karmieniu jeszcze jakies pół godziny kłuje w środku :-( Dzisiaj musiałam jej zabrać pierś bo mimo 3 różnych pozycji karmienie bolało, ale strasznie płakała i zjadała rączkę więc dostała jeszcze drugą na 10 min ...
teraz mineło 20 min i znowu płacz:baffled: idę...
 
nimfii ja bym chyba takie odciąganie potraktowała jak kolejne karmienie, czyli z drugiej piersi zaraz po karmieniu albo pomiędzy karmieniami.

Katerinka ja nie wiem czy to kryzys czy co. Dziewczyny, które są zagłębione w mój problem laktacyjny wiedzą, że ja od początku walcze z rozbudzeniem laktacji i nigdy nie ściągałam wiecej niż 50-60ml:-(
Teraz odkąd mała nauczyła sie jeść z piersi nie odciągam tylko ją przystawiam , ale dokarmiam. Oddałam laktator, wypożyczyłam wagę i ważę małą prze i po karmieniu.
No i niestety potwierdziło sie, ze Natalka zjada po ok 50-60 ml, a dzisiaj tyle było tylko rano, po całej nocy, a potem już po 20-30ml:-(Nie wiem już co robić.

A jesli chodzi o te kłucia to ja mam dokładnie tak samo. Tzn. najpierw jak mała nauczyła sie ssać to te kłucia były często (przed karmieniem, po, w trakcie i pomiedzy) i były strasznie bolesne. Byłam u lekarza, który się zajmuje laktacją, zrobił usg i powiedział, ze wszystko jest ok i prawdopodobnie mam waskie kanaliki mleczne i stąd te dolegliwości i ze to sie jeszcze moze unormować. No i normuje się. Kłucia czuję juz tylko po karmieniu (tak jakby te kanaliki spowrotem mleka nabierały?), samo karmienie nie boli. Tylko mleka brak:-(



Edit:

Właśnie przeczytałam o tym kryzysie laktacyjnym i w sumie to by sie zgadzało. Występuje on w 3 i 6 tygodniu, a u nas jest 6 tydzien. Wcześniej, mimo ze nie miałam dużo pokarmu, piersi sie napełniały i robiły twarde, po całej nocy były twarde jak kamienie. A dziś są miekkie od rana. Moze to rzeczywiście to. Tylko że radzą nie podawac MM, a ja i tak wczesniej dokarmiałam:baffled: Myślicie, ze jest jeszcze szansa na rozbudzenie tej laktacji? Juz tyle przeszłam, nauczyłam Natalke ssać pierś, bóle przeszły, karmienie stało sie przyjemnościa, tylko tego mleka brak...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Margana oczywiście, że jest szansa na rozkręcenie laktacji, Przystawiaj małą na co najmniej 15 minut do jednej piersi, jeżeli dalej będzie chciała ssać to na 15 minut do drugiej, a potem znów do tej pierwszej ( powinno się już w niej dorobic mleko ), im więcej i częściej przystawiasz tym piersi powinny więcej produkować, MM to jako już ostatnia deska ratunku!! Do karmienia masz być wyluzowana, wogóle masz być wyluzowana, popijaj wode mineralną podczas karmienia i wogóle w ciągu dnia i jedz!! I przede wszystkim myśl pozytywnie, ten kryzys nie polega na tym, że ilość mleka się zmniejsza tylko dziecku rośnie zapotrzebowanie, czasem z dnia na dzień . Laktatorem raczej nie odciągnie się tyle ile dziecko potrafio wyssać. Nie do końca są więc te wyniki w mililitrach po odciągnięciu wiarygodne. Pamiętaj, że stres na prawdę bardzo źle wpływa na laktację i staraj się relaksować. Trzymam kciuki!
 
Do góry