reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problemy młodych mam czyli porady laktacyjno-pieluszkowo-dietetyczno-zdrowotne

Ssabrinaa ja włąśnie mam taką "maszynę" medeli...-medela symphony(wypożyczyłam-2,5 euro za dzień- może u was też gdzieś można)Super jest bo odrazu obie piersi i odciąga dużo lepiej niż nawet medela swing mini electric... i masz mleko odciągnięte w 10 minut!!!
NOm jest super maszyna i mam ta sama maszyne co Ty :-p,na razie mam ta od poradni laktacyjnej za darmo,wypozyczyly mi na 2 tygodnie a pozniej sie zobaczy kobieta mowila ze jesli nie bedzie innych kobiet ktore beda potrzebowaly ten odciagacz to zostawi mi go na dluzej :tak::-) no ale i tak,elektryczny widac jest lepszy nawet jesli bym musiala kiedys zakupic ten mini,bedzie lepszy niz ten reczny co mam :tak:
 
reklama
dzieki kochane tylko ja myslałam ze tradzik to on juz miał myłam go szałwia miał cała buzie w krostach ktore pogineły a zostały tylko te na policzkach troche na brwiach i wysoko na czole w czwartek bede u lekarza to zapytam
 
Ssabrina ja tez jade na wypozyczonym module Lactina. Tylko, ze ja ma, reczny Harmony i do niego wypozyczam tylko moduł elektryczny.

agutku pewnie, ze mozesz sie wtrącic. Dzieki za rady, ale my na razie nie mamy zleonej rehabilitacji, bo to obniżone napiecie nie jest duzo. Jak to doktor powiedziała przy dolnej granicy. Mamy na razie cwiczyc z nia w domu. A moze powinnismy gdzies chodzic mimo wszystko?
 
margana ja z Mackiem bylam pod kontrola rechabilitanta przez 2 latat jego zycia w zwiazku z slabym napieciem miesniowym, ale na ćwiczeniach bylismy tylko jeden raz. Cala reszte ćwiczen musilam wykonywac w domu. Jesli macie mozliwowsc konsultacji z rechabilitacja to warto korzystac. Co prawda napiecie miesniowe wyrownalo nam sie szybko, ale po 2 latach okazalo sie ze młody ma wade postawy (koślawił stope) i tez na to zalapalismy zalecenia ;-)
 
dziewczyny a ja mam teraz do Was kilka pytań

od samego początku jakoś mi szło karmienie piersią, zero poranionych brodawek itp rzeczy, które jak zauważylam są codziennością jednak męczy mnie jedna sprawa, że mały cmoka przy jedzeniu czego oczywiście nie może być, bo łyka powietrze i zaraz zaczną się problemy z brzuszkiem :-( Co robie nie tak? :-( Staram się poprawić mu cycę w buzi, ale po paru pociągnięciach znowu jest to samo :-(


Poza tym ile czasu u Was trwa karmienie i ile razy dziennie? Słyszałam, że jak od 8 do 12 razy to wszystko jest w porządku, czyli u mnie mniej więcej tak wychodzi, jednak w szpitalu polozna powiedziała, że dziecko powinno jeść 15 min z jednej piersi i 15 z drugiej przy jednym karmieniu wtedy się najada. U mnie nigdy mały tak długo nie jadł i dzisiaj jest jakis marudny i boje się, że go głodzę, chociaż od 7 rano wisiał na cycu może już z 5 razy tyle, że po pare minut i nie więcej jak 6-7 min.
 
martttika faktycznie na samym poczatku zalecenie jest aby karmienie wygladalo tak jak piszesz - po 15 min na kazda piers. Ale z kazdym dniem moze sie to skracac i inaczej wygladac.
Pierwsze 4 dni po narodzinach Kuba jadl wlasnie po 15 min z kazej piersi ale sie nie najadal, bo i tak zjadal z butli tyle co powinien na kazde karmienie.
Natomiast juz w pierwszym tygodniu zycia laktacja mi sie rozkrecila wiec karmilam go na zmiane z jednej piersi po 20 min, a nastepne karmienie to 20 min z drugiej piersi. I tak z kazdym tygodniem karmienie trwalo coraz krocej - jeszcze tydzien temu po 10 min, a dzis juz np tylko 5 min i zdaje sie byc bardzo najedzony. Spi spokojnie i zjada co 3h.
 
marttika ja jakby karmiła po 15 minut z każdej piersi to moja by głodna chodziła,moja dłużej wisi na cycku, ale zdarza się że zrobi parę łyków i jest ok, a i też moja łyka dużo powietrza i ma często czkawkę, niestety mała nie uznaje żeby chwycić sutek z brodawką, ona woli sam sutek a szkoda bo wtedy mleko wolniej płynie i przez to tyle wisi na cycku. co do ilości karmień to nie wiem ile powinno być, ja karmię na żądanie a ostatnio było tak że mała od rana cały czas na cycku, tylko krótkie 30 minutowe drzemanie i od nowa to samo,dobrze że noce przesypia bezproblemowo
 
Martttika powinno być 8 karmień dłuższych niż 8 minut, dlatego, że na początku masz mleko I fazy (czyli jakby samo picie) a dopiero potem masz mlego gęściejsze i tłuściejsze (takie do najedzenia się). Mój nigdy nie jadł tym systemem 15-sto minutowym. Ale na początku wisiał długo na piersi, teraz je z jednej ok 15-20 minut, następne karmienie z drugiej (oczywiście zdarza się, że między karmieniami ma bardzo krótkie przerwy). Całe karmiemie się unormuje po około 3 tygodniach. Życzę powodzenia!
 
Dziewczyny jakie zabawy organizujecie dla malucha który juz przekroczył pierwszy miesiac życia?
Bo do tej pory dziecko głównie spi, je i robi kupy - oraz placze ale to wiekszosc z nas już bardzo dobrze wie :-p A Kuba konczy miesiac jutro i zauwazylam po nim ze juz chetnie obserwuje przedmioty np pozytywke ktora ma nad glowa.
Co jeszcze mozna robic z maluszkiem? Dajcie jakies propozycje ;-)
Ja dzis mu powiesilam na lozeczku kartke z narysowana buźka (oczy, i uśmiech). Kiedyś czytalam ze wlasnie to dobrze wplywa na maluszka, bo to sa kontraty czarno biale, no a uśmiechnieta buźka mu sie milo kojarzy. Zatrzymuje na niej wzrok.
Poza tym patrzy sie na maskotki ktore ma w poblizu.
Tylko leżąc na brzuszku niechetnie chce cwiczyć - jeszcze sie złosci, że nie potrafi z soba wiele zrobic w tej pozycji.
 
reklama
Mój nawet jeszcze karuzeli nie ma powieszonej nad łóżeczkiem bo znajomy pediatra mówił że na początku dziecko ma i tak bardzo dużo różnych innych bodźców dostarczonych z zewnątrz i ni musi mieć ich za dużo.
Ale czarno białe karteczki nad łóżeczkiem to b.dobry pomysł-bo i tak na początku widzi czarno białe rzeczy a reszta to rozmyte plamy.

Ja swojego Tymka kładę na brzuszku-czasami lubi i leży ładnie i ćwiczy główkę-potrafi podnieść i obrócić na drugi bok-a czasami złości się i nie chce leżeć. Dodatkowo kładę go w leżaczku i zabieram ze sobą do kuchni czy pokoju i wtedy leży i się rozgląda i słucha muzyki;-). W łóżeczku ma jedną pozytywkę-zabawkę, którą mu wączam.Na razie to wszystko, za jakiś czas wprowadzę karuzelę, później pałąk z zabawkami nad leżaczek itp.

Zauważyłam też że na razie bardzo interesuje się swoimi rękami i nogami-macha nimi i popiskuje.
 
Do góry