reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problemy młodych mam czyli porady laktacyjno-pieluszkowo-dietetyczno-zdrowotne

onanana a myjesz pastą czy na sucho?

ja mam silikonową szczoteczkę na palec babyono i pastę Ziaji "od pierwszego ząbka" bez fluoru żurawinową- jest słodka i naprawdę przyjemnie pachnie- ja moja mała ją widzi to natychmiast dostaje ślinotoku, wyrywa mi z ręki szczoteczkę i sama coś tam sobie szoruje
 
reklama
Nimifii wczoraj właśnie kupiłam jej nową szczoteczkę i pastę, myślałam że właśnie ta pata ją trochę zachęci, ale nie bardzo:-(
Angun dziś podeszłam do tego sposobem na mycie razem, to mi później chciała swoją szczoteczką myc moje zęby..
ssabrina ja robię tak ze najpierw ja póbuję a potem jej daję. to i tak nic nie daje:-(
mamawkoncu nie widziala tej pasty o ktorej piszesz.. szczoteczkę mam normalną, tylko taką dla dzieci.

dziś i wczoraj niestety skończyło się na mycie w wielkim ryku bo nie chciała myć ale ja musiałam jej choćby maznąć te ząbki. Ona teraz spija te syropy i boję sie o zębalki.
dzięki kochane za wszyskie rady! jesteście niezastąpione!!
 
onanana - Zosia jakieś 2 miesiące temu odmówiła mi współpracy przy myciu ząbków. Jak widziała, że idę ze szczoteczką, to zaciskała usta i nie dało rady. Teraz podczas kąpieli daję Zosi szczoteczkę z pastą i "myje sobie ząbki sama". Jak już zacznie coś więcej kumać, to zacznę jej tłumaczyć co to mycie zębów i że "mama jej to zrobi lepiej". Bo z tego samodzielnego jej mycia, to niewiele pożytku dla zębów chyba:dry:
 
onanana mozesz odczekac kilka dni zeby zapomniala o tej szczoteczce i sprobowac na nowo :) Pewnie sie zrazila smakiem tej pasty. Moj Maciek tez ma swoja ulubiona owocowa paste i innej nie wezmie do ust. Dawaj jej szczoteczke samej do reki, bo jest duze prawdopobienstwo ze sama zacznie ja grysc i zuc jak jej zeby beda przeszkadzaly (te nowo rosnace). Moj Maciek uwielbial sam trzymac szczoteczke. Kuba ma na razie taka silikonowa do masazu dziąsel i tez ja lubi "bawic sie". A same zabki poki co mozesz jej przemywac wacikiem - przez kilka dni nic jej sie nie stanie jak bedzie bez pasty. Gdzieniegdzie nawet sie spotkalam z opinia aby dziecku nie dawac pasty na szczoteczce poki wypluc nie umie. No ja mam na razie te paste Ziaji bez fluoru dla Kuby i czeka ona na uzycie.
 
onanana a moze jej nowe ząbki idą i ja boli to szorowania? Moja wcześniej dawała sobie wyszorować, a od kilku dni jest ryk jak tylko zacznę szorowanie. No i tak sobie pomyslałam, ze moze dziąsełka ja bolą i to je bardziej podraznia:sorry:
 
Dzięki kochane. Problem z myciem zabkow zażegnany. Maja juz otwiera paszczę.
Teraz mam nowy problem, otóż ma czerwoną pisiulkę z jakąś wysypką i kilka kostek w okolicach pupki. Nie wiem czy to uczulenie czy jej się wdała jakaś infekcja. Dzię jej to posmarowałam clotrimazolum ale nie wiem czy nie jest za mala?? Poobserwuję i jak coś to znów z nią polecę do lekarki...
 
Dzięki kochane. Problem z myciem zabkow zażegnany. Maja juz otwiera paszczę.
Teraz mam nowy problem, otóż ma czerwoną pisiulkę z jakąś wysypką i kilka kostek w okolicach pupki. Nie wiem czy to uczulenie czy jej się wdała jakaś infekcja. Dzię jej to posmarowałam clotrimazolum ale nie wiem czy nie jest za mala?? Poobserwuję i jak coś to znów z nią polecę do lekarki...

Na pewno nie jest za małą, bo mnie lekarka kazała młodej samrować sikulkę clotrlimazolum jak miała może 3 miechy. Może się Maja odparzyła siuśkami? Wg mnie ta maść to coodo, sama używam.
 
Anek wiesz co, nie wiem czy to nie barzdiej po antybiotyku. Zobaczymy. dzis rano niesttey nie pooglądałam jak to wygląda bo ja wychodziłam to Maja spała. ja tez zawzse musze mieć w domu clotrimazolum. dziękuję za odzew!
 
onanana spokoknie mozesz clotrimazol. Kolezanka moja ma core w wieku naszych pociech i ona juz chyba ze 2 msc sie zmaga z odparzona pupa. Dostawala od lekarki masci przeciwgrzybiczne - pimafucort. Myla pupcie starannie. miala nawet jakis antybiotyk przy zapaleniu ucha... No i nic nie pomagalo. Zrobila wymaz z rany (bo jej skora na pupie zaczela pekac) i wyszedl wionwajca w tym wymazie - paciorkowiec kalowy. Odporny na wiele antybiotykow dlatego nie wyleczyli sie z niego biorac wczesniejsze antybiotyki. Dlatego jak cie pupa bedzie niepokoic najlepiej szybko zrobic wymaz z kalu na pasozyty albo bakteriologiczny :tak: Jesli jeden wymaz wyjdzie dobry to warto powtorzyc go po kilku dniach.
BTW Kuba tez ma zaczerwienione... ale pachwiny. nieladnie to pachnialo. Ale dalam od razu fiolet gencjany i po jednym uzyciu juz jest wszystko okej. Takze fiolety tez ci polecam! MoZna go stosowac nawet na plesniawki na buzi niemowlat a wiec tym bardziej na pupe.
 
reklama
Do góry