reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problemy młodych mam czyli porady laktacyjno-pieluszkowo-dietetyczno-zdrowotne

My też ulewaliśmy...bo mój głodomorek za dużo wypija z cyca i pani doktor zaleciła nie podnosić go od razu tylko tak po 5, 10 minutach i pod materac włożyć poduszkę klin. U nas się sprawdza.
 
reklama
moja mała też ulewa, jak mocno chlustała dawałam jej syrop debridat pomogło teraz jest oki, ulewa ale tylko troszkę no i poduszeczka klin jest w użyciu super sprawa :tak:
 
Dziewczyny współczuje wam z tym ulewaniem waszych dzieciaczków..moja może z 3 razy tylko tak porządnie ulała a tak to z nią problemu nie miałam tylko gorzej z odbiciem po jedzeniu..i szybko się wybudza jak nie odbije porządnie.
My dziś w domu cały dzień mała od 8 spała tylko 30min i teraz za nic nie mogę jej uspać a ona zadowolona nie myśli o spaniu..teraz leży w łożeczku coś sama gada do siebie się żali jaka ja to nie dobra :-D:-D
 
Mi coś Artur ostatnio cześciej ulewa i nawet czasem się zdarzy, że na odległość.
Ankusch też zauważyłam, że jak w nocy nie odbije to szybko się budzi, jak jest zaspany albo śpi, to wtedy muszę go nieźle tarmosić żeby odbił, czasem się nie udaje, kładę go i dopiero po czasie odbija.
Teraz ucina sobie trzecią drzemkę od rana, także nawet dziś grzeczny :-) (odpukać- nie chwalmy dnia...)
 
Dziewczyny, Pola dużo śpi w ciągu dnia, jak jest aktywna z - 1,5 godziny - 2 godz - przewijanie, karmienie, mata, bujaczek, rączki, to potem już marudzi chce spać - i śpi z 2 godziny jak nic. Chyba, że jest akcja brzuszek nieszczęsny, to nic ni ma, spania, bujaczka, maty - są tylko ręce , które i tak nie potrafią ukoić tego bólu, ale chociaż tak mogę jej pomóc. Nigdy nie ulewała - chyba raz się zdarzyło, ale to troszeczkę i w szpitalu wodami płodowymi na drugi dzień.
Ale jest z Niej rozkrzyczana dziewczyna, wszystko musi mieć na hura, kocham moją skorpionicę!:-D
 
Gola mój Artur tez potrafi pokazać jaką ma pojemnośc płuc, jak w porę nie dostanie mleczka. Zgadza się, nasze dzieciaki charakterne sa i będa pewnie z czasem jeszcze bardziej :-D
 
u nas na ulewanie pomogło chyba noszenie w pionie po jedzeniu bo praktycznie nie zdarza się już żeby ulała. Za to ślini się ostatnio okropnie...
 
u nas byly ostatnio straszne akcje z brzuszkiem, az pojechalismy do przychodni dyżurnej. Usłyszalam tylko "atak mocnej kolki" i tyle. Na szczęście postanowiłam odstawić espumisan i delicol ( od razu całkowicie, nie zaniżałam ilości podawania aż do zera) i teraz pięknie je, pięknie odbekuje i ślicznie się wygazowuje ;-) A w nocy, jeśli nie chce mu się odbić, to go lekko poklepuję po pleckach lub kładę się z nim a brzuchu i wtedy szybko odbija ;)

Płuca ma wielkie i bardzo pojemne, bo czasem jak wrzaśnie po mleczko to aż mnie uszy bolą ;) mały niecierpliwiec ;)
 
moja Liwia od wczoraj jest strasznie marudna co ja uśpię i odłożę do łóżeczka to po 5 minutach się wybudza praktyczne cały dzień dziś mi na rekach wisi czy to kolejny skok rozwojowy czy z większej marudy zrobiła się jeszcze większa maruda nie mam już siły :wściekła/y:ale tak ją kocham nad życie:tak: własnie śpi mi na rekach:tak:
 
reklama
Dziewczyny strasznie Wam współczuje tych kolek i ulewań! Mam nadzieje, ze niebawem sie wszystko unormuje. U nas brak takich atrakcji, czasem tylko problem z bączkami;-)

Natalce chyba się zaczyna robic ciemieniucha:baffled: Ma takie suche łuszczace się miejsce na główce. Nie jest to na razie duże. Póki co smaruje oliwką przed kapiela i wyczesuję, ale juz zamówiłam maść z Musteli. Mam nadzieje, ze sie bardziej nie rozwinie.
Mam do Was pytanie: Czy to moze swędzieć? Dziś Natalka jest taka jakaś bardziej marudna, chociaż wcale nie cały czas i tak sie zastanawiam czy chwilami ja to nie swędzi.
 
Do góry