reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z Teściową

I tu się zgadzam mamusia jest za synkiem,a synek za mamusią i tu koło się zamyka.Mame z synem wiąże specyficzna więż a synowa zawsze pozostanie obcą osobą.Nawet inaczej co niektóre teściowe kochają swoje wnuki.Inaczej traktowane są dzieci córki,a inaczej synowej.Wiem coś o tym,choć nie zawsze to jest zasadą.Matki czują się zagrożone,bo przecież inna kobieta zabrała im syna.
 
reklama
Możliwe że jest tak jak piszecie, Madziarenko, dziękuję.
Ale dziś to mam chyba totalnego doła. Nie było mnie ostatnio przez 4 dni, wyjechałam do Niemiec na grób mojej Mamy która zmarła w maju, mąż wtedy codziennie jeźdźił do teściowej, mieliśmy oboje w planach dziecko, wszystko było na dobrej drodze, ale jak wróciłam to sobie wyliczyłam że właśnie wczoraj najwięcej szans na spłodzenie upragnionego synka, i mój mąż nagle stwierdził że nie chce, że nie jest gotowy, że za stary i takie tam.Nie wiem może niesłusznie, ale myślę że maczała w tym palce moja teściowa. Wiem że też bardzo by chciał, i tak nagle chyba w takich sprawach nie zmienia się zdania.
 
Gosiaczku,
a zapytalas wprost meza z jakiego powodu zmienil zdanie tak szybko? Co sklonilo go do tego? Czy jest to tylko poczucie, ze jest stary i zmeczony czy cos innego... Wez go pod wlos:)
 
Mamy dwie odchowane córki, są na suwaczkach w moim podpisie.
Twierdzi że teraz kolej na nas.Dzieci już odchowane, szczęśliwa rodzinka. Powiedział że z jednej strony nie chce zostać sam na "starość", a z drugiej nie chce zaczynać od nowa- pieluchy, nieprzespane nocy, kupki, kolki, ulewanie itd..
Może to i dobrze chociaż smutno mi, bo bardzo się już nastawiłam.
 
gosiaczku,
nie martw sie, mysle, ze rozmowami dojdziecie do porozumienia. mezczyzni z natury sa leniwi:) jedynie poczucie obowiazku lub pasja sklania ich do akcji:):) dziewczynki sa juz troszke odchowane wiec iles obowiazkow mu odpadlo (niezaleznie od tego czy ci pomagal w pieluchach - on na pewno twierdzi, ze tak:)), wiec nie chce znow tego samego. ale moze poczekaj do Swiat, wtedy wszyscy maja lepszy humor. my w rodzinie piszemy listy do gwiazdora i dzieci i dorosli, moze tez napisz taki list, podloz mezowi i zazycz sobie dzidzie!! a jak ten sposob nie zadziala, to moze na wiosne... wiosna to wszyscy czuja milosc... niewinna noc i dzidzia w brzuszku!
 
reklama
no a co do mojej tesciowej, to dzisiaj napisala do mojego meza po 2 tygodniach milczenia, ze go kocha. przed 2 tygodniami napisala mu w smsie, ze on sie oddala od niej i jego siostry blabla bla... a powodem tego jest co? lub raczej kto? no to chyba oczywiste. za 2 tygodnie mam chrzciny synka, na pewno bedzie awantura, bo nie odpusci nam szantazu ze Swietami BN. juz slysze ten natarczywy ton i zameczanie mojej mamy a na koncu wrzask, placz i trzasniecie drzwiami. przygotowuje sie:)
 
Do góry