reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z Teściową

i jakby mi powiedziala rozkazujacym tonem cokolwiek przez tel.,bez najmniejszej uprzejmosci,to odlozylabym sluchawke!
i tak gada i tak! niech cie babsko uczy kultury osobistej!

aa i jak ma problem do matki wnuka to jak dla mnie i wnuka nie ma!
ja moja matke wlasnie tak potraktowalam..
 
reklama
martusia ja zalozylam rodzine z mezem,wiec poprostu on jest dla mnie nr 1,nie matka,ojciec czy inni czlonkowie rodziny
to z nim dziele zycie i z nim sie licze
gdy moja matka probowala nas rodzielic i jej sie nie udalo to postanowila go traktowac jak josie jej tesciowa
wtedy jej powiedzialam,ze jesli chce miec wnuczke (wtedy dopiero co urodzilam pierwsza corke) musi zaczac z szacunkiem traktowac mojego meza(wowczas narzeczonego) poniewaz gdyby nie on to dziecka na swiecie by nie bylo! wiec albo albo
moja matka akurat wybrała opcje zerwania wszelkich kontaktow z nami :-) na nasze szczescie:-)
 
toksyczna matka
musi miec wszystko lepsze od corek,cale zycie konkurowala ze mna i siostra

po rozwodzie od 20lat a ja przyprowadzilam do domu fajnego chlopaka :-) na samym poczatku byla mila dla niego,bo pewnie myslala,ze mnie zaraz rzuci,bo on po studiach,ja zas dopiero po zawodowce robilam LO dla doroslych,ja z nadwaga,on przystojny wysoki brunet,wiec jak sie zareczylismy to ją szlak trafil poprostu,zeby jej to oglosic zabralismy ją do restauracji,a ona wyskoczyla na mojego,ze najpierw jej sie o zgode powinien pytac!!:-D
jak zaszlam w ciaze to wmawiala mojemu,ze to dziecko mojego przyjaciela:-D
no wiele z nia przeszlam,dlatego ciesze sie,ze mam ja z glowy
 
Ostatnia edycja:
Lilka wspolczuje, Twojej Matce przydalyby sie rozmowy z dobrym psychologiem, przykre to ale czasem tak juz niestety jest ze z rodzina najlepiej wychodzi sie na zdjeciach
 
Lilka, ja swoja matke potrafie sprowadzic do pionu. potrafilam wyjsc z domu trzasnac drzwiami i w koncu sama zadzwonila po 3miechach prawie czy wszystko ok? ale z tesciowa tak nie umiem. nie wiem czemu. moze dlatego, ze wiem jak mezowi zalezy na tym zebysmy sie dogadaly?

Moja matka zawsze lubila (i lubi nadal) pokazac mi, ze to ona jest lepsza. Zawsze lubila mnie w pewien sposob ponizac - szczegolnie publicznie i szczegolnie przy osobach na ktorych mi zalezy. Lubila "wymuszac" na mnie poczucie winy, wytykac wady i niedoskonalosci. Ucieklam od niej, bo mialam dosc. nie wytrzymywalam psychicznie (dla mnie skonczylo sie terapia u psychologa). Wyjechalam do Irlandii, zeby miec swiety spokoj. W nagrode dostalam tesciowa.

Dzis wiem, ze gdybym znala ja wczesniej, nie bylabym ze swoim mezem. On jest wspanialym, cudownym i kochajacym mezczyzna, ja wiem, ze ja i Adaś jestesmy dla niego najwazniejsi, ale wiem, tez ze nasza sytuacja sie nie zmieni nigdy. ta kobieta zawsze sie bedzie przewijac. zawsze bedzie nad nami "wisiec". Bedzie krytykowac, oceniac i tlamsic.

Ja tak mam, ze daje duzo z siebie. daje ludziom szanse praktycznie do upadlego, nie patrzac jak to odbija sie na mnie. oczywiscie jest pewna granica. tesciowa ta granice juz przekroczyla, ale po prostu nie umiem na razie jej powiedziec zeby sie odpie**la... (sorry za slowa)....
 
reklama
Do góry