reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Prezenty...

U nas Thomas też by się sprawdził ale moje dzieci mają już dwie kolejki z zestawem torów i poprostu trzeciej nie chcę. U nas też zabawek tyle że już nie wiem co robić. Wczoraj 2 torby popsutych zabawek wylądowało w koszu. Sama nie wiem co tzn dla Madzi to ja nie mam problemu ale Mateuszowi nie wszystko jeszcze podpasuje a nie chcę kupić czegoś co odrazu ulegnie zniszczeniu
 
reklama
Ja osobiscie nie kupuje mldej duzo zabawek...Im ma mniej tym lepiej sie bawi...:tak:Kasia dobry pomysl z posciela...napewno kupie mlodej jakas fajna na gwiazdke bo ma juz duza koldre ,ale posciel ma od nas...
 
u nas często właśnie od której z babć dostajemy coś bardziej użytecznego:) jedni kupują zabawki, to wtedy drudzy ubranka, albo pościel, albo coś do pokoju
 
myślę, ze jest to bardzo praktyczne. Sprobuje u siebie cos takiego wprowadzic. U mnie też z posciela krucho i z ręczniczkami. Wszystko ma od nas.
 
Ja zawsze mówię co mają kupić inni ale zdarzają się osoby które pomimo tego że im się mówi co ja bym chciała to kupują kolejną zabawkę:wściekła/y:A właśnie Kasiu dzięki za przypomnienie o pościeli- zawsze mam na myśli kupić im taką bajkową:tak:
 
A my nie mamy jakoś bardzo dużo zabawek, ale dla Wojtka zawsze hitem są książeczki, drewniane klocki, plastelina, rysowanie i puzzle. No i czasem zestaw narzędziowy. A czasem coś starego w zabawkach znajdzie i się bawi (np. cymbałki). Nawet powiedziałabym, że mamy pewne braki zabawkowe, ale skoro idą święta, to już poczekamy na nawał prezentów (licząc z grubsza rodzinkę mogę się spodziewać, że każdyz chłopców dostanie przynajmniej 8 prezentów).
 
ja nie narzekam sama Wojtkowi raczej rzadko kupuje zabawki ale dziadek no wiecie nie da mu sie przetłumaczyć zawsze jak przyjezdza cos kupuje i chrzestni i babcie itp więc mamy zabawek w bród:-)
 
U nas też gros to prezenty. Przeważają książeczki (ostatnio strasznie lubi i skubany wiele zna częściowo na pamięć) i mnóstwo pojazdów i resoraków:-D
 
reklama
A ja niestety mam hopla na punkcie zabawek i czasem się łapie na tym że sama wciskam moim dzieciaczkom to co mnie wpadnie w oko :-D:-D:-D:-D pod pretekstem że to one tego chcą. Ostatnio wepchnęłam im taką kurkę http://http://www.allegro.pl/item464645446_bk_fisher_price_wieza_z_kurka_nowosc.html#gallery
i trzeba przyznać że całkiem im się podoba. A chałupa pęka już w szwach. Niestety ja już się chyba nigdy nie zmienię. A na gwiazdkę planuję kupić mini zjeżdzalnię :-)
 
Do góry