reklama
A ja sobie przypomnialam co kupimy Mai na urodziny, calkiem z glowy mi wylecialo.
Jakis czas temu patrzylismy dla niej za kaskami rowerowymi. I znalezlismy taki porzadny z regulacja i innymi bajerkami, koszt okolo 90zl.
A wiecie co jeszcze sobie przypomnialam, moj mezulek mial mi kupic na urodzinki w zeszlym roku nowy rower, no i sie wykpil bo ja zapomnialam
Dzis nad nim popracuje
Jakis czas temu patrzylismy dla niej za kaskami rowerowymi. I znalezlismy taki porzadny z regulacja i innymi bajerkami, koszt okolo 90zl.
A wiecie co jeszcze sobie przypomnialam, moj mezulek mial mi kupic na urodzinki w zeszlym roku nowy rower, no i sie wykpil bo ja zapomnialam
Dzis nad nim popracuje
A propos spania - dzieci różnych moich znajomych w wieku zbliżonym do Iguchy śpią ze swoimi ulubionymi maskotkami czy zabawkami. Synowie mojego brata ledwo mają dla siebie miejsce w łóżkach (dużych) tak są obłożeni teletubisiami, misiami, traktorkami, podusiami itp.
A Inguch parę miesięcy temu wyrzucił z łożeczka ostatnią zabawkę i śpi tylko na jednek poduszce i w śpiworku w pustym łóżeczku (140x70 więc nie dlatego, że było jej za ciasno). I nie pozwala sobie żadnej maskotki czy kolorowe poduszeczki włożyć, na łóżeczku też ma nie być żadnych zabawek ani ozdób
Śpi całkiem dobrze więc się tym nie martwię oczywiście tylko jest to chyba trochę dziwne
A Inguch parę miesięcy temu wyrzucił z łożeczka ostatnią zabawkę i śpi tylko na jednek poduszce i w śpiworku w pustym łóżeczku (140x70 więc nie dlatego, że było jej za ciasno). I nie pozwala sobie żadnej maskotki czy kolorowe poduszeczki włożyć, na łóżeczku też ma nie być żadnych zabawek ani ozdób
Śpi całkiem dobrze więc się tym nie martwię oczywiście tylko jest to chyba trochę dziwne
Jagodzie też zaczęły miśki (szt 2) przeszkadzać. Ale jej dla odmiany jest za ciasno, jak się zaczyna wiercić i kręcić.
A spanie z nosem w tyłku misia to średnia przyjemność - ja ją rozumiem ;p
Zresztą mi taki jeden Baran też czasami przeszkadza w spaniu
A spanie z nosem w tyłku misia to średnia przyjemność - ja ją rozumiem ;p
Zresztą mi taki jeden Baran też czasami przeszkadza w spaniu
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Joaska jestes boska
U nas Victor ma krolika-szmatke do spania(obowiazek)i ostatnio przeprosil sie z misiem i krowa,ktore uklada obok na poduszce jak idzie spac i musza byc kolderka przykryte :-)
U nas Victor ma krolika-szmatke do spania(obowiazek)i ostatnio przeprosil sie z misiem i krowa,ktore uklada obok na poduszce jak idzie spac i musza byc kolderka przykryte :-)
Jagodzie też zaczęły miśki (szt 2) przeszkadzać. Ale jej dla odmiany jest za ciasno, jak się zaczyna wiercić i kręcić.
A spanie z nosem w tyłku misia to średnia przyjemność - ja ją rozumiem ;p
Zresztą mi taki jeden Baran też czasami przeszkadza w spaniu
Z Baranami to już zupełnie inna sprawa;-)
reklama
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Asiun w grudniu jeździk był na niego za duży. Teraz leży na szafie i sama go nie ściągnę. Jak będę pamiętała to poproszę Tomka, zmierzę i przymierzę, bo sama nie umiem ocenić czy jeszcze za wielki, czy będzie ok
A tym spaniem się nie przejmuj - przynajmniej nie musisz pamiętać, żeby na wyjazd zabrać lwa, tygrysa, dwa misie, pieska, kotka... bo inaczej mała nie zaśnie
Julek sypiał z misiem, ale ostatnio przerzucił się na hipopotama (dla uściślenia hipopotamicę) i myślę, że tu właśnie o płeć chodziło I jak jej śpi z nosem pod spódniczką to jest nawet zadowolony
A tym spaniem się nie przejmuj - przynajmniej nie musisz pamiętać, żeby na wyjazd zabrać lwa, tygrysa, dwa misie, pieska, kotka... bo inaczej mała nie zaśnie
Julek sypiał z misiem, ale ostatnio przerzucił się na hipopotama (dla uściślenia hipopotamicę) i myślę, że tu właśnie o płeć chodziło I jak jej śpi z nosem pod spódniczką to jest nawet zadowolony
Podziel się: