reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Prezenty

reklama
A mój to chyba tylko na rózge zasłużył!!!!!zapomniał o Mikołajkach i na dodatek rano sie pokłociliśmy (oczywiście z Jego winy), twierdzi, że nic ni potrzebuje, wszystko ma więc dostanie nietypowy prezent hihihi
 
Chyba przyniosę jednak mężowi i rózgę do domu.
Może się troszkę zastanowi za co ;p
Może od kompa w nocy odejdzie... ;p

A jak się go pytam, co chce, to też mnie powalają ceny jego pragnień. Te noże wychodzą najtaniej ;p
 
Mój za to jest minimalistą, nic mu nie trzeba i oczywiście udziela się to w druga strone- po co kupować tyle prezentów?! Co roku mamy spięcie z tego powodu, bo jego zdaniem nie powinniśmy kupować prezentów dziadkom i rodzeństwu tylko sobie!A że od innych dostanie cos pod choinke to co innego!! Zgredek! Wkurzył mnie i tyle, teraz bede sie odgryzać!
 
Maarta moj taki sam jest nic nie chce i po co kupowac.Jasne nawet sie psioczy ze dzien kobiet jest,o dniu matki nie pomyslal ale na dzien ojca to sie pytal co dostanie.To lobuz jeden.No ale naszczescie umie czasami zaskoczyc.Lubi dawac bez okazji a jak jest okazja to marudzi:confused:i zrozum tu facetow,a mowia za kobiety skaplikowane.Co do swiecidelek to dostalam ostatnio zalegly za malego i na urodziny zloty kaplet kupil.Kolczyki i wisiorek w ktory zdiecie sie wklada,sliczne trzeba mu przyznac.
 
No to wrocilismy z Polski,maly pozbieral prezenty na mikolaja.Babcie daly super prezenciki:tak: .No ale chrzesna:no: no coz nie pokazala sie zbytnio:eek: .Nic nie dostal,no kolezanki dziecko dostalo rozge:szok: od niej,wiec moze to i lepiej ze nic nie dala.
Ale co tam,maz sie na nia wsciekl i juz.
 
Szczerze przyznam, ze troche mnie dziwi, ze oczekuje sie od chrzestnych prezentow na kazda okazje. Przez takie poglady coraz trudniej teraz znalezc chrzestnych, bo kazdy odmawia z obawy ze nie bedzie go pozniej stac na prezenty. Ja mam kilku chrzesniakow i przyznam, ze jeszcze ani razu zadnemu nie kupilam prezentu na mikolajki. Kupuje tylko na urodziny i to raczej wtedy gdy na nie ide ;-) i jak sie z nimi widze, a ze nie sa z najblizszej rodziny, wiec okazji do spotkan niestety jest malo.
Moja najstarszy chrzesniak jest najbardziej poszkodowany bo mieszka daleko i rzadko go widze, wiec dostaje prezenty tylko na nasze spotkania.
Nie uwazam, ze moim obowiazkiem jest kupno niewiadomo jakich preznetow kilka razy w roku na kazda okazje. Zadanie chrzestnych jest chyba troche inne :confused:
No, ale moze ja jestem ta zla chrzestna :-D
 
reklama
Kurczę, dziewczyny! Naprawdę oczekujecie, że chrzestna nawet na Mikołaja ma kupować prezent swojemu chrześniakowi? Jestem blisko z moją chrzestną, z chrzestną Jagody jeszcze bliżej, ale do głowy mi nie przyszło, że mają one kupować prezenty.
Sama mojej chrześnicy też nie daję prezentów.
Tak się składa, że kiedyś kupowałam jej drobiazg za każdym razem jak ją odwiedzałam. Raz przyszłam bez i była na mnie zła. Zresztą jej mama też. Przyzwyczaiłam je. Teraz odzwyczajam. Prezent dostaje ode mnie na urodziny i imieniny (bo zawsze obchodzimy)
 
Do góry