reklama
vici
mama Victor´a & Raphael`a
dobra dziewczyny ale przytocze wam historyjke z ubieglych swiat zeby nie bylo ze ja na prezenty lece.Wszystkim wykladamy z mezem prezenty pod choinke i wlasnie jego siostra(chrzesny Victora)zobaczyla malusie pudeleczko i powiedziala"ale ktos poszkodowany bedzie bo wszystkie pudelka duze a tylko jeden malutki",no i wtedy powiedzielismy rownoczesnie ze to pamiec sie liczy a nie wielkosc i cena.
my z mezem mamy 4 chrzesniakow - 2 z najblizszej rodziny, 1 z dalszej i 1 z poza rodziny - przyjaciele - prezenty dajemy z okazji urodzin i pod choinke - pozostale rozne drobne okazje takie jak mikolajki tylko wtedy gdy sie widzimy ... nam sie wydaje ze to rozsadne rozwiazanie ... ale wiadomo ze kazdy ma inne podejscie
vici
mama Victor´a & Raphael`a
No wlasnie Idzia wtedy kiedy sie widzicie a mysmy wlasnie byli w Polsce.A pozatym wiemy z mezem ze oni w rocznice poznania sie co miesiac daja sobie prezenty.Jacek sie wkurzyl bo dowiedzial sie ze jak jego siostra pare razy nic nie dostala na ta "miesiaczna rocznice" to zrobila awanture swojemu facetowi i chyba o to najbardziej poszlo.Bo od innych oczekuje a o bratanku nie mysli.Ale koncze ten temat bo glupi jakis,za duzo by opowiadac jaka sytuacja u nich w rodzinie.
vici
mama Victor´a & Raphael`a
ma 24 lata ale nieraz mysle ze 5,no jej facet tez ma nieraz niezle odpaly dobrali sie mowie wam jak dwa przedszkolaki a on ma 29
reklama
Vici w kazdej rodzinie jakas czarna owca sie trafi.Fakt przyjechaliscie w gosci no to moglaby ruszyc glowa i drobiazdzek jakis podarowac.Moj maly czasem dostaje nawet bez okazji od swojej chrzesnej np paczuszke flipsow czy kilka deserkow ale hamuje ja aby nie za czesto bo to tez niedobrze.Dla niego narazie wazniejsze jest poki co ze ciocia przyszla i chce sie bawic i mam nadzieje ze tak zostanie a nie ze bedzie kojarzyl gosci tylko z przyjemnymi prezentami ;-)
Podziel się: