Moooma, nie martw się, nieprawda. Okres wyczekiwania 30 dni obowiązuje tylko przy rozpoczęciu zatrudnienia. Jeśli jesteś na wychowawczym, to przecież kiedyś pracowałaś, więc do podstawy bierze się okres z 12 miesięcy, w trakcie których przepracowałaś ponad połowę dni w miesiącu, choćby te 12 m-cy przypadało dziesięć lat temu. Jedyny minus, że jeśli to było dawno, to siłą rzeczy zasiłek będzie niższy, bo na wychowawczym pewnie nie dostałaś żadnych podwyżek. A jak już by bardzo panie w kadrach nie miały Ci z czego naliczyć, to bierze się kwotę z umowy o pracę.Chciałam zapytać o jedna rzecz, otóż, jestem w tej chwili na urlopie wychowawczym i w ostatnim tygodniu sierpnia zamierzam wrócic do pracy i zaraz , tzn, po kilku dniach iśc na zwolnienie lekarskie juz do końca ciąży. Ktoś mi powiedział ,że usze przepreacowac miesiąc, zeby mieli z czego naliczyc ten mój zasiłek chorobowy??, czy to prawda??
Źródło: ustawa o świadczeniach z ubezp. społ., art. 4:
1. "Ubezpieczony nabywa prawo do zasiłku chorobowego (...) po upływie 30 dni nieprzerwanego ubezpieczenia chorobowego – jeżeli podlega obowiązkowo temu ubezpieczeniu;(...)
2. Do okresów ubezpieczenia chorobowego, o których mowa w ust. 1, wlicza się poprzednie okresy ubezpieczenia chorobowego, jeżeli przerwa między nimi (...) była spowodowana urlopem wychowawczym".
Jednym słowem, za te 30 dni liczy Ci się ostatnie 30 dni przepracowane przed poprzednią ciążą. :-)
Jedyne, na co tutaj musisz uważać, to fakt, że zwolnienie nie przysługuje Ci na wychowawczym, więc musisz najpierw wrócić do pracy. Jeśli wychowawczy odpracowałaś w całości, to nie ma problemu. Gorzej, jeśli miałaś być dłużej na wychowawczym, a specjalnie go skróciłaś, żeby dostać kasę za zwolnienie - przy złych wiatrach może Ci ZUS w tej sytuacji zrobić złośliwą kontrolę i nie chcieć wypłacać zasiłku, że niby go wyłudzasz, bo specjalnie skróciłaś wychowawczy, żeby pójść na zwolnienie. Jeśli skróciłaś, bezpieczniej będzie choć parę tygodni popracować.
Pozdrawiam, :-)
melulu