JAAGA no koment z twoim chłopem, sposób agi jest skuteczny, sama go zastosowałam kilka lat temu i do tej pory mam spokój, wyjechałam z Wojtkiem na tydzień do rodzinki i nic nie powiedziałam, jak wróciłam to na kolanach z kwiatkami przepraszał, bo dotarło do niego w końcu, że nie jest jedyny na świecie i bez niego też bym sobie poradziła, ryzyko zawsze jest ale może spróbuj tak zrobić, powodzenia!!
reklama
Wiecie co wogle to moj chlop jakąs depresje załapał i mowi ze nie widzi sensu swojego zycia zaczyna sie to robic nie bezpieczne..mowie mu zeby jakie leki zaczął łykac bo to nie jest smieszne..a co do tej mendy wczoraj az byłam w szoku ,ze sam mi wyjawił ze nawet na niej sie zawiodł bo wparwdzie to była tylko kolezanka ale myslał ,ze ona jest inna i bezinteresowna i nie bardzo chciał mi powiedzic co sie stało ..ale wniosek był taki, ze ona tez jest beznadziejna jak wszyscy potrafi tylko wykorzystywac...heheheh bardzo dobrze ma za kare!!!!!moze szukała łosia do podwozenia albo sponsora???
redaktorka
MAMA BAMBOOCHA
Jaaga, takim typkom to nie leki na depreche, a troche bromu do zupy, aby swoje zapedy tzrymali na wodzy!!
3maj sie kochana mocno, aby twoj slubny Wam swiat nei zepsul:-):-)
3maj sie kochana mocno, aby twoj slubny Wam swiat nei zepsul:-):-)
depresja pch... ja bym mu dała depresje zawiódł się oj biedny on biedny a dobrze mu tak!!! będzie wiedział gdzie jego miejsce!!!
Jaaga trzymaj go krótko i daj popalić kara musi być i czasami się nad nim nie użalaj. sensem i szczęściem jego życia jesteś Ty i Hania a wy jesteście z nim więc gdzie niby jeszcze chce widzieć sens!!!
Jaaga trzymaj go krótko i daj popalić kara musi być i czasami się nad nim nie użalaj. sensem i szczęściem jego życia jesteś Ty i Hania a wy jesteście z nim więc gdzie niby jeszcze chce widzieć sens!!!
Jaaga... a co znowu wymyślił ten twój chłop...jak nie romansy mu w głowie to depresja... oj oj trzymaj go krótko...
i zgadzam sie z madą... WY jesteście sensem jego życzia...
kochana trzymaj się dzielnie... wierze,że przezwycięzycie ten kryzys.
i zgadzam sie z madą... WY jesteście sensem jego życzia...
kochana trzymaj się dzielnie... wierze,że przezwycięzycie ten kryzys.
Witam! :-(wczoraj była tesciowa miałam nic nie mowic ale jakos samo wyszło..czułam sie jak w u terapeuty albo w poradni małzenskiej...w sumie zjebała go za ta panne ale generalnie nie była po zadnej stronie sama powiedziała ze ona juz od jakiegos zcasu zauwazyła ze cos jest nie tak ze jestesmy tacy obojętni...pozniej podsumowała to tym ze napewno przez to ze nie chodzimy do koscioła i liczy sie tylko kasa i kasa:-(w sumie to teraz załuje ze ona o tym wie..bo raz ze fajna z niej babka a znajac jej charakter teraz nie bedzie spała po nocach przez tego swojego synia ..no i widac ze mocno sie na nas zawiodła... wogle to miałam wrazenie z tej rozmowy ze troche obwiniała mnie za to wszystko ze pewnie kaze mu charowac..nie dbam o niego itd i jakbym sobie sama sobie była winna ze poszukał sobie innej..,wiec znow mam doła...zle mi z tym bardzo:---(
Jaaga daj spokój, to on popełnił błąd i to tylko i wyłącznie po jego stronie jest wina tego czego teraz doświadczacie, nie masz sobie nic do zarzucenia.A teściowa, choćby nie wiem jaka wspaniała to nadal to Jego mama i zawsze będzie doszukiwać się chociaż trochę twojej winy.Trzymaj się dzielnie i uśmiechnij sie do nas :-)
reklama
asmodis
Sierpniowa mama'06 Mama Motylka
Jaaga....Mada dobrze napisala...tesciowa zawsze bedzie bronic swojego skarba....niestety to on popelnil blad, niewazne jak jest w malzenstwie, nawet jak sie nie uklada nie nie trzeba szukac kogos innego. jak by to wygladalo, wychodzi na to ze tak naprawde zawsze i kazdy ma problemy malzenskie i kazdy by mial taka sytuacje, a przeciez tak nie jest...to jest kwestia wyboru, on wybral taka drogie i popelnil blad, ty tez moglas tak zrobic a jednak tego nie zrobilas. trzymaj sie i glowa do gory
Podziel się: