reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Praca, studia i mezowie ;)... Lubimy, czy nie?? Narzekania i zachwyty :)

Jaaga jeżeli masz rocznice w sierpniu to może akurat wasza dzidza zrobi wam prezent i przyjdzie na świat właśnie w rocznice ;) ;D ale by było jakby sobie dzieciak tak wyliczył ;) :D
a jak z datami zbliżone chociaż???
 
reklama
no my z Sz dwurocznicę mamy 12 czerwca... :) i stwierdziliśmy, że nie robimy sobie prezentów, bo chwilowo mamy ważniejsze wydatki

ślub też mamy tylko cywilny, bo Sz bardzo się zapierał, że nie chce a ja nie naciskałam, ale dziecko będzie ochrzczone, bo sobie nie wyobrażam, żeby nie było :) jaką droge później wybierze to jego sprawa...

a w ogóle to rodzice choć wspominali o ślubie kościelnym to na nas nie naciskali jakoś szczególnie, pewnie dlatego że wiedzieli, że to nic nie da
tylko babci było trochę wstyd i przed koleżankami udawała, że ślub był kościelny i że Magdusia rzuciła welon a Agatka (moja kuzynka) go złapała. Oczywiście nie było żadnego welonu tylko bukiet kwiatów, ale co tam, babcia już wiekowa (84 lata w tym roku skończyła) to niech sobie ubarwi co nieco ;)
 
Leyna to masz babcie agentke ;) ;D
My tez ochrzcimy małom , chrzestni już wybrani ale tatus się troszke buntuje co do chrzcin ale ja tez sobie za bardzo nie wyobrazam bez chrztu a później co mała będzie chciała to zrobi :) ale nie będziemy raczej chrzcic w naszej parafii tylko w takim małym kościółku u braci których nie interesuje w jakim związku są rodzice.
 
Ja mam rocznice ślubu 11 sierpnia, w sumie to wypadało by ją uczcic bo to juz piąta, ale raczej nie będę miała na to siły :)
 
Rozmawialiśmy troche dzisiaj z K. na temat rocznicy, bo wypada w długi weekend i moze jakis wyjazdzik bysmy zorganizowali ale mi dogodzic to jak wygrac w totka ::) ;) najpierw pogoda:jak za ciepło to źle bo nogi mi puchna i to juz bedzie sie zaczynał 8 miesiac wiec góry odpadaja a znowu jak bedzie chłodno to nie bardzo wyjazd w góry bo tam jeszcze zimniej będzie(a ja na chłodniejsze dni to z garderoba kiepsko zwłaszcza w góry) No i sam pomysł "góry" z moim wielkim brzusiem i jeszcze nie wiem jak zareaguje na zmiane ciśnienia ::) więc może jakies jeziorko ??? choć w naszych terenach to ciężko oprócz Żywieckiego :mad: najchętniej to nad morze bym sie wybrała bo tam klimat dla mnie idealny ale znowu kawał drogi i troche mało czasu na taki wypad.
Wniosek: raczej nigdzie nie pojedziemy :mad:
prezenty: i znowu mnie dogodzic... ::) sama nie wiem co bym chciała a po drugie są ważniejsze wydatki ::)
i co ??? 0 pomysłu!!! nawet w kinie nie zapowiada się nic ciekawego, (zreszta zlikwidowali nasze stare "z duszą " na rzecz super,extra itd wielkiego molocha którego nie trawie :() skończymy na całodniowym wylegiwaniu sie w łóżku ::) ;D
 
A mój P. mnie dziś wqrwił na maxa :mad: :mad: :mad: :mad: Znów ta jego ex chachmęciara na horyzoncie się pojawiła... :mad: :mad: :mad: Nawet nie mam siły pisać o szczegółach.....

Chyba go wystawię na allegro..... :p
 
Dominique nie daj sie!! ;) nie denerwuj sie przez jakąś kretynke..musisz pokazac kto tu rzadzi...bądz twarda!! ;D pozdrawiam!
 
reklama
Dominique! daj spokój, nie warto...mówię Ci z doświadczenia. Jestem drugą żoną mojego pierwszego męża :))) co prawda poznałam go już dawno po tym jak się rozstał, ale była dawała się we znaki jak tylko wyczuła mnie na horyzoncie. Teraz się z tego śmieję i wiem, że nie warto było się przejmować. A wiesz dlaczego? Dlatego, że widzę tyle miłości w oczach mojego męża, łzy jak poczuł ruchy Stasia, był przy mnie jak rzygałam po operacjach... I kocham jego zapach nad ranem. I martwię się jak mu coś nie idzie. O tym myślę. A on wie, że ma we mnie największego przyjaciela. I nie wyobrażam sobie świata poza nim i Stasiem. Skup się kochana na tym co dobre i na tym na co masz wpływ. Szczególnie teraz.

A ślub... dominique my jesteśmy po cywilnym 4 lata i nie było wesela, nie było pompy, a podróż to 4 super dni w Zakopanem z naszym psem (który złośliwie odmawiał jedzenia puszek i musieliśmy mu kupowac obiadki...). I nie żałuję. Nic się nie zmieniło między nami. No może jest lepiej z każdym dniem :) ślub to glejt dla urzędu skarbowego, szczególnie jak wcześniej żyje się razem :)))

Pewnie, że nie jest landrynkowo, bo potrafimy się pokłócić na kilka dni. Ale przepraszać też. Teraz idą trudne dni - MŚ. I znowu nie mam złudzeń, że mój kochany wróci w sobotę o 4 nad ranem ledwo ciepły z okrzykiem "Polska...biało-czerwoni"..Ale i na to mam patent - stałam się bardziej zagorzałą fanką niż on :)) Nie, żebym polubiła piłkę - ale niech wie, że ja też "jego" coś lubię. Pierwszą rzeczą jaką kupiłam dla syna była koszulka MU :))))

I dominique masz taką przewagę nad byłą, że zapomnij o reszcie! Macie WASZE dziecko!!!!! I o tym myś :)))

Powodzenia u doktorka,e.
 
Do góry