reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pozytywny test ciążowy.

Cześć, my właśnie rozpoczęliśmy starania, niestety mam problemy z hormonami, na razie dr zostawiła mi moje owulację bez wspomagania, chodziłam na monitoring i wyszło że owulację mialam piatek/sobota lub niedziela (możliwa owulacja 16,17,18lub19dc) (przytulanko było 14,16,17,19) , mam cykle 28-32 dniowe. Aktualnie jestem w 26dc robiłam dzisiaj test ale bielusieńki wyszedł ☹️ zazywam duphaston na podtrzymanie ciąży gdyby taka była i zalecenie mam od lekarza że mam brać do 32 dc. Który wypada w sobotę. I teraz mam pytanie czy brać dłużej do niedzieli i iść na betę w poniedziałek rano czy brać do soboty? Nie chciałabym też żeby przez to rozregulowały mi się cykle, zawsze miałam regularne. Nie wiem co robić :/ i nie wiem czy już beta by mi wyszła z krwi w poniedzialek? :/
Owu najpóźniej w 16-19 dc, tak? A w poniedziałek będzie 34 dc, zgadza się? Czyli co najmniej 15 dpo lub więcej, jeśli owu była wcześniej niż w 19 dc. Beta będzie wiarygodna. Zagnieżdżenie następuje najpóźniej 12 dpo (ale najczęściej dużo później) i wtedy wytwarza się betaHCG. Jeśli 14 dpo beta będzie 0, to ciąży na pewno nie ma.
32 dc to najwcześniej 13 dpo u Ciebie albo nawet 16 dpo. Test ciążowy domowy wykrywający betaHCG w moczu, też powinien już być wiarygodny.
Ja bym na Twoim miejscu brała do soboty, w niedzielę rano zrobiłabym test w domu i jak negatywny, to bym nie brała już dalej, a jak wyjdą dwie kreski, to bym brała dalej.
Ale oczywiście Ty zrób jak uważasz :)
 
reklama
Owu najpóźniej w 16-19 dc, tak? A w poniedziałek będzie 34 dc, zgadza się? Czyli co najmniej 15 dpo lub więcej, jeśli owu była wcześniej niż w 19 dc. Beta będzie wiarygodna. Zagnieżdżenie następuje najpóźniej 12 dpo (ale najczęściej dużo później) i wtedy wytwarza się betaHCG. Jeśli 14 dpo beta będzie 0, to ciąży na pewno nie ma.
32 dc to najwcześniej 13 dpo u Ciebie albo nawet 16 dpo. Test ciążowy domowy wykrywający betaHCG w moczu, też powinien już być wiarygodny.
Ja bym na Twoim miejscu brała do soboty, w niedzielę rano zrobiłabym test w domu i jak negatywny, to bym nie brała już dalej, a jak wyjdą dwie kreski, to bym brała dalej.
Ale oczywiście Ty zrób jak uważasz :)
Dzięki tak zrobię. Na razie zero jakichkolwiek objawów coś czuję że lipa z tego będzie... ☹️
 
Jak zaszlam w ciążę na samym początku nie miałam żadnych objawów. Więcej ich miałam jak nie byłam, a myślałam, że jestem w ciąży. 😆 Dopiero test mnie uświadomił i się zdziwiłam.
Chociaż to jest pocieszające ❤️ dzięki jeszcze iskierke nadziei mam że się udało. Teraz tylko wyczekiwać do niedzieli. 🙂
 
Cześć dziewczyny, czy któraś z was miala tak, że np. okres miala dostać w 28 d.c. a test zrobila 3 dni wcześniej (bardzo czuły) i nic nie wyszło, a później wyszla jednak ciąża? Np. kilka dni później? Jestem oczywiście jedną z tych niecierpliwych, im bliżej @ tym większy stres 😅
 
Cześć dziewczyny, czy któraś z was miala tak, że np. okres miala dostać w 28 d.c. a test zrobila 3 dni wcześniej (bardzo czuły) i nic nie wyszło, a później wyszla jednak ciąża? Np. kilka dni później? Jestem oczywiście jedną z tych niecierpliwych, im bliżej @ tym większy stres 😅
Nie miałam takiej sytuacji bo test robiłam długo po terminie spodziewanej miesiączki i wyszły dwie kreski, ale wiem, że nie ma sensu przed terminem spodziewanego okresu robić testu, bo może coś pokazać, a nie musi. Najszybciej warto zrobić w dniu spodziewanej miesiączki, a potem powtórzyć po kilku dniach jeśli się nie pojawi.
 
Nasze starania trwają pół roku (wiem, że to nie tak długo, ale jednak czekanie daje w kość 🙈). Teraz mam odrobinę większe nadzieję, bo ginekolog stwierdził, że będę miała owulacje i kazał "brać sie do roboty"😁. Mówił też, że u zdrowej kobiety tylko 60% cyklów jest owulacyjnych.
 
Nasze starania trwają pół roku (wiem, że to nie tak długo, ale jednak czekanie daje w kość 🙈). Teraz mam odrobinę większe nadzieję, bo ginekolog stwierdził, że będę miała owulacje i kazał "brać sie do roboty"😁. Mówił też, że u zdrowej kobiety tylko 60% cyklów jest owulacyjnych.
Dla pocieszenia powiem, że ja zaszlam po 5 latach dopiero.
 
reklama
Do góry