1
169849
Gość
Czesc Kornelia, fajnie ze jestes z nami. Super ze udalo wam sie spelnic wasze marzenie pomimo trudnosci i ciezkich momentow w zyciu. Dbaj o siebie i dolacz do nas na watku glownym. Duzo zdrowka dla meza i ciebieWitam wszystkie szczęśliwe Panie !
Mam na imię Kornelia i mam 26 lat, pochodzę z okolic Rawicza . 7 grudnia test pokazał wyczekiwane dwie kreski , a 15 grudnia Pani doktor potwierdziła 6 tydzień ciąży wg usg, i Fasolka wielkości 0,49mm z tykającym serduszkiem Moja historia jest o tyle zawiła, że w lutym mój Mąż zachorował na nowotwór jądra przeszedł operację usunięcia jądra i od lutego do maja przyjmował chemioterapię. Sytuacja rozwijała się tak szybko, że nie było czasu na zamrożenie nasienia w banku. Żaden ośrodek nie chciał przyjąć nasienia na już Zostaliśmy uświadomieni, że jednym ze skutków chemioterapii może być niepłodność Oczywiście zaledwie odsetek przypadków tak się kończy, ale strach był... Lekarz prowadzący Męża był cały czas dobrej myśli i podtrzymywał nas na duchu, że wszystko będzie dobrze..... Mówił, że średni czas zajścia w ciąże to 9-12 miesięcy po chemii, ale zna przypadki, że po 6 miesiącach Panie zachodziły w ciąże. I oto po miesiącach wyjętych z życia, spędzonych na onkologii, ciągłych badaniach, kolejkach, zatrzymaniu u mnie miesiączki przez stres, jest NASZ FASOLKA !!!!! Mąż cały czas nie dowierza, cały czas ogląda zdjęcie z usg Nie ukrywam, że strach jest ogromny żeby teraz wszystko było dobrze. I z Dzidzią i Mężem, jutro kolejna wizyta kontrolna u onkologa , ale jesteśmy pełni nadziei, że po każdej burzy wychodzi słońce. I będzie dobrze, bo musi być dobrze
Pozdrawiam wszystkie przyszłe Mamusie