reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pożegnanie z pampersem i smoczkiem

Makuc może to rzeczywiście blokada.
Ja tam nie rozumiem po co niektóre z Was tak się na to odpieluchowanie szybkie upierają. Większy teraz z tego problem niż pożytek.
Dziulka brawo dla Leane.
Mamaagusi zdrówka dla Agusi.
Kania o smoczku już mowy nie ma. Laura się wcale nie dopomina. To raczej ja mam ochotę jej dać czasami jak płacze i nie wiadomo czemu i jakoś uspokoić się nie może.
 
reklama
Dziewczyny ja Wam życzę powodzenia i nie upierajcie się bardzo przy tym nocniku, bo przyjdzie czas i szybko dzieciaczki się oduczą, muszą być tylko gotowe i z górki będzie.
U nas już tylko pielucha do spania :-). Nawet do sklepu jeździmy bez pieluchy i w gości również bo jak miała pieluche ( dla bezpieczeństwa jej zakładaliśmy) to i tak trzeba było na sedes lecieć. Bo Zuu tylko na podkładce na nocnik siada tylko jak ja robie siusiu ;-).
 
E-lona a u Nas właśnie jeszcze się dopomina o niego... ale ja jestem twarda :-)
A co do pieluch, dziś Oliwia była bez pieluszki w żłobku, zostawiłam tylko jedną na spanie i dodatkowe dwa komplety na przebranie, i wróciła w tym w którym rano wyszłyśmy, kolejny postęp. Cieszę się choć wiem że wpadki będą jeszcze nie raz ale damy radę.
Sarisa moja na nakładce nie będzie sikać... nakładka jest beee.
 
na początku SARISKA, KANIA GRATKI dla Waszych dziewczyn!!

Makuc Alicja wstrzymuje sikanie z tego co napisałaś tylko dlaczego? A nie skarży się że ją tam boli jak tak długo trzyma? A próbowaliście z nakładką? Kiedyś pisałaś, że może sama powinna sobie wybrać nocnik może wtedy się przekona i co?
ad1. nie, nie skarży się. ad2. mamy i nowy nocnik i nakładkę ;-) a efektów zero...

u nas temat nocnikowania bez zmian w sumie jak i u makuc to wygląda. ale, że Agusia póki co przeziębiona to jej dam narazie spokój a jak wyzdrowieje zrobimy kolejne podejście ehh
no to witaj w klubie. mam nadzieję, że chociaż kolejne podejście będzie udane.

Ja tam nie rozumiem po co niektóre z Was tak się na to odpieluchowanie szybkie upierają. Większy teraz z tego problem niż pożytek.
ja się "upieram" z jednego, najważniejszego względu - Alicja na udach i biodrach ma uczulenie (pominę tu inne miejsca, bo to nie ten wątek), jak ma pieluchę to przez obcieranie te zwykłe krosty robią się jej na nogach zdecydowanie większe, aż napuchnięte czasami i podchodzą ropą. Alergenu nie potrafię wyeliminować, bo dalej nie odkryłam co nim jest, więc jedyne co mi pozostaje to ulżyć jej trochę i przynajmniej dyskomfortu związanego z noszeniem pieluch mogę jej oszczędzić. Teraz kapiszi? :ninja2::confused::confused2: a fakt, że chciałabym już mieć spokój z bieganiem za nią i nakładaniem pieluchy to już zupełnie inna, zdecydowanie mniej istotna, bajka.
 
Makuc, a próbowałaś pokazać Alicji lalkę, która sika? Może to by ją zachęciło? My trochę zasadziliśmy różne zabawki na nocnik, a ja dyskretnie wpuszczałam do tego nocnika strzykawką wodę i Hania miała radochę. Trzymam kciuki za to Wasze odpieluchowanie. U nas to się stało nagle, a już się bałam, że czeka nas koszmar...
 
a u nas tez coraz lepiej:))) dzisiaj rano po porannej butli mloda zawolala siku na nocnik wiec posadzilam i poszlo, a wieczorem zawolala o siku i kupe i tez poszlo!!! :)))))))) jedynie co w poludnie nie miala czasu zasygnalizowac bo przeciez stala oparta o wersalke, gadala do mnie i srala w pieluche az huczalo, ale nie powiedziala mamo kupa idzie czy cos... wrrr, dostala oczywiscie moralna lekcje jak zawsze, a i sama se mowi " niedobrze, niedobrze w pieluszke kupka".
 
U nas to dziwnie jest...:eek:Woła "kupa", "siusiu" przed zrobieniem, sama przynosi nocnik i chętnie na nim siada, ale nigdy jeszcze nic nie zrobiła.Jakby jakaś blokada....A jak zalożę z powrotem pieluchę, to , oczywiście, jest "srrru":-p
 
reklama
Do góry