reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do sylwetki sprzed ciąży

dobra małpy to Wam zaraz zazdrośc dupy pościska jak Wam powiem jakiego mam wspaniałego pomysła:)właśnie jem 4 kawałek arbuza,a tu kawka przede mną stoi,więc wysram pewnie wszystko,co zalega od tyg i z kibla wyjdę ze 3 kg lżejsza:)tylko problem mam...ma ktoś pomysł jak sprawdzic...hmmmmm...w Ewy soczku utopila się osa,tak myślałam,to wylałam do kibelka,a ta siup i schowała się tam pod brzegiem muszli wiecie gdzie no nie?spuścilam wodę,ale osa zaginęła...polałam dopestosem,mężulek przejechał pod tym kartką i nic...znowu spuśiłam wodę i nic...patrzę,a ta zasuwa pod tym żywa...i teraz strach się wysrac,bo nie wieim gdzie ona się ukrywa...jak wywabic lub wydobyc trupa?
 
reklama
Biedronka ty mnie zawsze rozwalasz tymi tekstami. Ja tam bym nie poszła srac do takiego kibla - a jak cię chapnie w dupę????? :o :o :o :o :o
 
Biedrona-teraz tak ciepło zawsze możesz wyskoczyć na zieloną trawkę w razie awarii jak ta osa nadal pod klapą!
A ja dziś se pomyślałam-wkleję może swoje zdjęcie jak teraz wyglądam, no i włączam kompa i co widzę?-Kasiuńkę w negliżu (gratuluję pięknej figurki Kasiuńska, super!!!), no więc mały szok i nici z moich planów-nie będę się kompromitować.
Miałam się odchudzać ale kurcze nie mam za grosz mobilizacji, chrzciny zupełnie rozwaliły mój misterny plan. A Ty Biedroneczko ile masz wzrostu, bo tak gadasz o tej swojej dupencji a napisałaś że ważysz 53! Tyle to ja ważyłam na początku szkoły średniej.
 
Anita ty jestes laskla niesamowita wiec dawaj zdjęcia i nie jęcz!!!!!!!!!!! Bo jak mnie wkurzycie to wam moje nagie foty wrzucę i będziecie długo dochodziły do siebie!!!!!!!!!!!!!
 
no i zapomłam,ze anita też mnie dobiła:(((((((((
pamietacie to zdjecie w białej spódniczce...??
na pocz szkoły średniej to ważyłam 48:)a kareł jestem,bom za dużo paliła:)165cm:(i brzuchol mam jak w 5 m-cu...dawaj zdjecia podobijaj mnie jeszcze,a gdie kasiunka w negliżu też się chętnie dobiję:)
 
Ja do ślubu ważyłam 46, ale potem rosłam w siłę :mad:

Biedronka, jak Cię ta osa rąbnie w tyłek, to będziesz maiała taki, że ho ho ;D ;D ;D
 
reklama
boze tak malo wazycie i sie przejmujecie,ja zawsze wazyla dosc,kazdy sie dziwil gdzie te kg mam,a ja na to,ze kosci tyle warza,ja wciaz 65 wiec przydalo by sie jeszcze 5 zrzucic ::)
 
Do góry