reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót Do Pracy

reklama
Dziewczyny, Wy już tak długo pracujecie, a mimo to każda dodatkowa godzina jest dla Was udręką... Ja wracam do pracy pod koniec sierpnia i jakoś nie mogę się do tej myśli przyzwyczaić... Zwłaszcza że nie mogę znaleźć opiekunki :-(
 
No i na mnie przyszla pora ......... Od sierpnia zaczynam szukać pracy , narazie coś na pół etatu żeby Zośki nie oddawać do przedszkola ( zresztą tak nawiasem ciężko tu o miejsce pytaliśmy w paru przedszkolach jak to wygląda z zapisywaniem i najwcześniejsze miejsca mają na marzec 2008 !!!) . Troche się tym wszystkim denerwuje bo angielski u mnie średni jest .......... brak mi jakoś pewności siebie i wogóle ....... Wsumie to nie musze iść do pracy ale tak sobie myśle że już tyle siedze w domu że powinnam wyjść do ludzi :-)
 
Stokrotki to powodzenia - żebyś coś sensownego znalazłą :) myślę że taka praca właśnie na mniej godzin to optymalne rozwiązanie w takiej sytuacji!!!
 
Stokrotki - moim zdaniem to bardzo dobry pomysł. Rzeczywiście wyjdziesz trochę do ludzi, odpoczniesz od domowych obowiązków i opieki nad Zosieńką, a przy okazji podszkolisz język!
 
Ja z moją niuńką rozstaje się codziennie na 4-5 godzin i jak narazie to było nasze najdłuższe rozstanie:-D ale za to mamy długi staż w rozstaniach. Rozstajemy się tak odkąd niunia skończyła 3 m-ce . Stokrotki bardzo dobry pomysł z tą pracą .Zawsze spotkasz sie z innymi ludźmi podszkolisz język jak napisała Asia a przede wszystkim będziesz robić coś innego niż do tej pory- człowiek nie lubi przecież monotonii :no choćby było to najprzyjemniejsze zajęcie to zawsze chcemy się rozwijac i iść do przodu:tak:
 
Tak jak piszecie kochane cioteczki głównie to ja chce język w pracy podszkolić . Pół etatu to raptem 4 godzinki . Myśle że to zrobiło by dobrze i mi i Zosi i tatusiowi :-) Wsumie to ja już tak w domu siedze od 18 miesięcy i pomimo tego że ciesze się bardzo że moge poświęcić się całkowicie Zośce to zaczeło mnie ciągnąc do ludzi ..... Zobaczymy co z tego wyjdzie .....
 
reklama
Asiu, Stoktotki będzie ok, zobaczycie :-):tak::-D

ja do pracy chodzę od połowy marca, w domu mnie nie ma 6 godzin (4 godz w pracy + dojazd) od października wracam na cały etat. Też sie troszkę martwię jak to będzie, ale w gruncie rzeczy to dzieci chyba nie mają poczucia czasu, będę się musiała lepiej zorganizować by po powrocie mieć czas dla Izki a nie sprzątanie, gotowanie itp. i myślę że będzie ok. Jak sobie wspomnę jak sie bałam jak to będzie gdy wróce do pracy, teraz stwierdzam ze jest ok, nie ma już tej monotonii i tego że nieraz cały dzień albo i tydzień z nikim nie rozmawiałam (nie licząc Izy i kota;-)), po powrocie z pracy stęskniona z przyjemnością bawię się z Izą, a i ona docenia to że mama wróciła z pracy i jest radość wielka!!!!!!!!!!:-):-):-)
 
Do góry