reklama
U mnie też był taki obowiązek zaświadczenia o karmieniu od pediatry. U mnie jest godzinowy system rozliczania pracy tzw. tmiesheet'y i musiałam "udokumentować", że jedna godzina mi się należy wolnego, u nas: special leave - oj bardzo special!:-)
Irmaa, na pol etatu przysluguje Ci pol godziny - musisz miec zaswiadczenie od pediatry. Ja skladalam w kadrach z tzw. "uprzejma prosba" o zgode na wczesniejsze wychodzenie. Prosba byla absolutnie pro forma, bo pracodawca musi Ci tego, nazwijmy to "zwolnienia" udzielic - taki jest kodeks pracy.
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
u mnie nie trzeba zadnych papierków skladac wystarczy ustne oswiadczenie, a jesli chodzi o kodeks pracy to nie precyzuje do kiedy mozna karmic piersią. a wiec do woli ....... jak daja to trzeba brac i tego się trzymajmy
Ja niestety już rezygnuję z wcześniejszego wychodzenia z pracy. Oli już dawno nie karmię więc chyba najwyższa już pora. Ale było fajnie. Byłam w domu już na 15. To daje bardzo dużo. Mogłam więcej czasu spędzić z Olcią. W sierpniu zaczynają się szkolenia i będe musiała wyjechać na tydzień. Nie wiem jak to przeżyję.
mama Marcinka
Mama czerwcowa' 06 mam na imię Asia:)))
Fredka, na pewno będzie dobrze. Najważniejsze to mieć kogoś zaufanego, z kim można zostawić dziecko na ten czas...
Niestety i mnie w końcu dopadają obawy związane z powrotem do pracy... Co prawda zaczynam dopiero pod koniec sierpnia, ale jutro mam szkolenie, na którym muszę być. Na szczęście tylko kilkugodzinne, więc jeszcze nie wiąże się to z żadnymi sensacjami nerwowymi ;-)
Niestety i mnie w końcu dopadają obawy związane z powrotem do pracy... Co prawda zaczynam dopiero pod koniec sierpnia, ale jutro mam szkolenie, na którym muszę być. Na szczęście tylko kilkugodzinne, więc jeszcze nie wiąże się to z żadnymi sensacjami nerwowymi ;-)
Oj dziewczyny pierwsze rozstania z dzieckiem są ciężkie ale powiem wam że bardziej przeżywamy my je niż nasze pociechyJeśli w domku zostają z osobami zaufanymi, lubianymi czy wręcz kochanymi to nawet nie dostrzegą waszego braku. Sama to przeżyłam jak byłam w maju w szpitalu i nie było mnie 4 dni w domkuDzieci nie mają jeszcze takiej świadomości odnośnie czasu i może na początku będą smutne ale chwila zabawy i jużnie pamiętają:-)Także głowa do góry będzie dobrze i starajcie sięsobie bardziej przetłumaczyc że jest wszystko ok i niczym sięnie martwcie ani nie dzwońcie co 5 minTo już tak dla żartu piszę;-)
ostatnio troche powysylam aplikacji:-), ciekawe czy ktos sie odezwie, jak nie bede zmieniac cv i list motywacyjny
tak bym chaial cos fajnego znlezc a fajnych ogloszeni za duzo nie ma....
Licze na szcescie jak zawsze:-):-)
tak bym chaial cos fajnego znlezc a fajnych ogloszeni za duzo nie ma....
Licze na szcescie jak zawsze:-):-)
reklama
Aniu - trzymam kciuki żebyś coś fajnego znalazła Pamiętasz pewnie Olę K. - długo szukałą ale ma wreszcie fajną pracę (w banku- to jej działka) i fajnie jej wyszło w sumie - akurat jak jej Cinek skończył rok.
Mi się marzą przenosiny do Elbląga...ale ciągle nic nie wiadomo
Mi się marzą przenosiny do Elbląga...ale ciągle nic nie wiadomo
Podziel się: