reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powrót do pracy

I jeszcze jedno. Montujemy kamerę internetową z ciągłym podglądem. Dzisiaj mamy otrzymać ofertę-mam nadzieję, że cena nas nie "powali". Nianię uprzedziliśmy o tym wcześniej - nie chcemy jej oszukiwać i chyba lepiej jak wie, że jest "na oku"- pomyśli 2 razy zanim zrobi coś głupiego.
I... zobaczymy. W pracy debiutuję w poniedzialek i ... nie powiem, żebym się nie mogła doczekać... :(
 
reklama
Ufff, właśnie pożegnałam opiekunkę i jestem załamana. Wydawało mi się, że taki świetny wybór a teraz nie jestem pewna. :-[ :-[ :-[
Wyjaśniam: uzyła wulgaryzmu nie zdając sobie z tego sprawy (powiedziała, że w zimie nie zawsze kąpie swoją córeczkę, wtedy używa tych jednorazowych chusteczek i cyt."wtedy myję jej cipkę i pupę chusteczkę". a ja oczy w słup-zamurowało mnie). 2. a potem jak Polka zaczęła marudzić w leżaczku (my jedliśmy obiad- ona oczywiście też-mąż zrobił pesto i do tego resling :p) powiedziała" a ty to taka złośnica jesteś" do mojej kochanej córeczki!!!! powinnam od razu jej coś powiedzieć ale to by było chyba s... ;D, więc trzy wdechy, poszła a ja normalnie miejsca nie mogę sobie znaleźć...

eh, szkoda gadać...

jestem załamana. wracam w poniedziałek i nie mogę nic zmienić. czy ja wyolbrzymiam? wiem, że nie znajdę ideału.
jutro z nią porozmawiam. wydawała się taka super. i ekstra referencje.

dodam, że sama zaproponowała przejście na "ty". głupio było się nie zgodzić...

dół na maksa.

idę dokończyć lampkę wina z mężem i to jeszcze obgadamy.-Polka będzie pić wieczorkiem Bebiko ;D

oby żadna z Was nie miała takich dylematów...
 
Papajka, no to rzeczywiście. Może uda Ci się znaleźć nową panią?
Na szczęście nie mam dylematu z zostawieniem Misiaka w domu, bo mam nianię na miejscu :) Teściowa od 3 lat opiekuje się Małą Anią, a teraz zajmie się Misiem. Tak więc Babcia i niania w jednym :D
Jedyny ból jest taki, że wracam już 4 września do roboty i prawdopodobnie dostanę na dzień dobry wymówienie. Przyznam, że w dzień w dzień o tym myślę i jestem przerażona. Smęcę, marudzę i mam big doła...
 
Zuczku-ja tez 4 wrzesnia do roboty,ale juz pod koneic sierpnia bede musiala isc na troche.ja pewnie tez dostane wypowiedzenie dlatego znalazlam sobie inna prace ale poki co w tamtej jeszcze nic nie wiedza ze odchodze,mam nadzieje ze z ta wypali i bedzie ok.
Papajka-oj wspolczuje,ja na szczescie nie mam takich dylematow,moja tesciowa zajmie sie Wikusia.Ale obawiam sie ze bedzie ja rozpieszczac i potem sobie rady z nia nie dam
 
papajka oby ta opiekunka była bardzo dobra dla Twojej Poli.A jak nie to życze Ci abyś szybciutko inną znalazła.

Żuczku Jak na razie nie masz co sie denerwować pierw trzeba iść do pracy i zobaczyć jaka jest tam sytuacja.Nie mozna odrazu stawiać na wypowiedzenie.

Martap22 Tak samo Ty też nie mozesz na to tak patrzeć ze odrazu będzie wypowiedzenie.Ale jak już masz prawie nagraną inną pract to garuluje.
 
Rybcia wiem wiem, że nie powinnam tak się nastawiać... Ale widzę jak moja szefowa się do mnie odnosi - w ogóle nie chce ze mną rozmawiać. Poza tym od naszego wspólnego znajomego dowiedziałam się, że była wściekła o to, że zaszłam w ciążę.
Poza tym sama nie wiem czy chcę tam pracować... Dlatego szukam czegoś inszego.
Marta a Tobie gratuluje nowej pracki :)
 
Żuczek nie łam się. W zasadzie to moze i lepiej??? nie będziesz miała takich dylematów jak ja???
A moze znajdziesz jakąś ciekawszą robótkę?

Marta ja też się dołączam do gratulacji :)

A tak na marginesie to ja tego nie kumam, przecież ci pracodawcy też mają dzieci, rodziny...
eh, szkoda gadać ...
 
reklama
Papajka, życzę Ci żebyś podjęła właściwą decyzję. Nawiązując do "złośnicy" to może opiekunka nie miała nic złego na myśli. Kiedyś na mnie mówiono złośnica i ja to słowo odbieram w sposób żartobliwy, nawet na Klaudię czasem mówię moja ty złośnico ale wiadomo co innego rodzic co innego obca osoba, no i ważne też jest w jaki sposob to powiedziała. Wspólczuję dziewczynom które muszą zostawiać dzieciaczki z opiekunką, ale nie ma wyjścia, pieniążki same nie przyjdą. Ja zostawię z moją mamą i chociaż wiem, że będzie w najlepszych rękach do jakich mogłaby trafić to niestety obawiam się, że będzie to najbardziej rozpuszczone dziecko w województwie mazowieckim. Mnie i siostrę trzymali krótko a Klaudii choć ma niecałe 5 miesięcy pozwalają na wszystko.
 
Do góry