reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powrót do pracy

martap- to mamy podobnie - mój od dwóch tygodni - do godziy 2 w nocy robi pobódkę co 2 godziny - a po drugiej już co godzinkę. Też się boję, ze nie wyrobię fizycznie i boję sie, ze jak zostanie z moją mamą to,ze będzie cały czas płakać, bo moja mama nie ma siły go nosić.
 
reklama
gosiek - u mnie w pracy nie robia raczej problemu - tym bardziej ze jak informowalam o ciazy to powiedzilam tez o wychowawczym; no a zeby bylo smieszniej to od czasu urodzenia pracuje na 3/4 etatu i tak zamierzam tez zostawic po powrocie;

jezeli zas chodzi o opieka nad dzieckiem po powrocie do pracy to musze szukac opiekunki - pomimo ze babcie obie nie pracuja ale mieszkaja 200 km od nas ...
 
To ja mam podobną sytuacje do Dori też nie mam gdzie wrócić po macierzyńskim.Bo jak zaszłam w ciąże pracowałam w Lidlu he he dlatego te pieluszki polecam. :) Ale miałam umowe podpisaną do dnia porodu więc jak skończy sie macierzyński to siedze dalej w domciu.A jak Dominisia będzie mieć już te pół roku to zobaczymy co będzie dalej.Czy będe szukać pracy.Bo moja mama pracuje a teściowa mieszka 450km od nas więc będzie trzeba szukać opiekunki lub bardzo dobrego żłobka.
 
Wczoraj skończył mi sie macierzyński. Jak ten czas mija. Mam 9 dni starego urlopu i biorę tegoroczny , jestem do 14 września na urlopie a potem zostaję z Mateuszkiem. Zamierzam wziąć rok wychowawczego. Chyba, ze jak trafi sie coś atrakcyjnego to pójdę do pracy, ale to nie wcześniej jak około marca. Mam dokąd wracać, ale nie chcę, chcę zmienić klimat i zarobić więcej. Podjęlismy taką decyzję, bo przecież nie będe się zrywac rano i stresowac Mateuszka obcą osobą za 300 zł (bo tyle pewnie by zostało po opłaceniu opiekunki). Jakoś damy radę, a jak nie to wtedy będziemy sie martwić. Niestety złobka u nas nie mamy.
 
Ja siedze z malym do przyszlego roku..pewnie do czasu az sie przeprowadzimy. Przed ciaza mialam wlasna firme i bylam zatrudniona u innego pracodawcy. teraz wzielam urlop wychowawczy na dwa lata (ale planuje wczesniej wrocic do pracy) w kazdym badz razie kariera zawodowa zamierzam martwic sie dopiero od przyszlego roku jak juz zmienie miejsce zamieszkania.
 
Trochę wam zazdroszczę, że posiedzicie trochę dłużej z dzieciaczkami. Ja niestety muszę wracać do pracy- obiecałam że będę i wiem, że bardzo na mnie czekają (żeby zasypać mnie robotą ;D). Na razie staram się tym jeszcze nie stresować, bo w przyszłym tygodniu wyjeżdżamy na urlopik i nie chcę sobie psuć wakacji (i innym przy okazji). Opiekunkę już znalazłam, więc mam jeden problem mniej...
 
a ja sie wczoraj dowiedzilam ze prace zaczne juz pod koniec sierpnia,czyli za 2 tyg.O jejku,jak ja to przezyje!
 
reklama
Do góry