reklama
ja jem wszystko dzemy jadlam malinowe,porzeczkowy,truskawkowy.Sledzie tez jadlam takie z puszki w sosie pomidorowym.Wczoraj nawet kielbase z musztarda i keczupem i spagheti bolognase zjadlam.A w niedziele placek po wegiersku i wszystko ok
Ja też już jem praktycznie wszystko, ostatnio kiełbachę z ogniska z ketchupem i sosem czosnkowym, nawet pepsi popiłam i wszystko na szczęście okNi jem nabiału, bo mała strasznie ulewa jak zjem coś mlecznego. Mi położna powiedziała, że nie ma co szaleć z tym ograniczaniem i w sumie zaraz po wyjściu ze szpitala wprowadzałam co 2 dzień coś nowego a jak mała miała miesiąc to zaczęłam normalnie jeść wszystko. Przy pierwszym dziecku ograniczałam wszystko jak się dało, zero smażonego, czekolady, cytrusów itd. w sumie jadłam tylko gotowane mięsko i marchewke-bleee, schudłam tak, że nie miałąm na nic siły, aż w końcu musiałam przejść na mleko modyfikowane, bo nie miałam pokarmu.
Teraz normalnie jem i mała też ma pokarmu pod dostatkiem, więc nawet dokarmiać nie muszę
Teraz normalnie jem i mała też ma pokarmu pod dostatkiem, więc nawet dokarmiać nie muszę
moniSkaBe
Fanka BB :)
No ja jak juz nie moge jesc białego, to niedlugo zostana mi tylko jablka do jedzenia
haa.. widze ze masz ten sam problem co ja.
ja jem tylko wedline i pasztet
no i dzem brzoskwiniowy.
dziewczyny mam problem ... nie najadam sie tym pieczywem chrupkim a obiad nie bardzo kiedy mam zrobić - no i nie bardzo co mam zrobić, jakoś nie mam pomysłów na obiady
a jak jest z serami kozimi, owczymi? możemy takie? - pytam bo mam ochotę zjeść fete , Próbowała już któraś z was?
a jak jest z serami kozimi, owczymi? możemy takie? - pytam bo mam ochotę zjeść fete , Próbowała już któraś z was?
ja tym razem tez duzo wiecej jem ale jednak nie wszystko, boje sie bo Mala sie ma dobrze i boje sie ze od czegos ja zacznie bolec brzuch, jeszcze wytrzymam z ta dieta troche, zreszta ja teraz nie zamierzam juz tak dlugo karmic , pewnie gora do 6-8 miesiaca.
U mnie to juz po ciazy nie ma sladu, brzuch jak po dwoch ciazach tez ok
U mnie to juz po ciazy nie ma sladu, brzuch jak po dwoch ciazach tez ok
ja tez chce sprobowac przetowry z koziego mleka, kolezanka mi poradzila, bo miala podobne problemy i niby wszystko bylo ok.
Kasaii to moge tylko pogratulowac tak syzbkiego powortu do formy, ja mam jeszcze troche do zsiazucenia, jak narazie nic specjalnie nie robie, i te kg leca w dol, ale bardzo powoli.
mcgosia ja czesto robie klopsiki w sosie z miesia mielonego drobiowego lub cieleciny, robia sie szybko i sa lekko strawne. Czesto tez robie ryz zapiekany z jablkiem w duzej blaszcze i mam kolacje na dwa dni. Poszkaj sobie na necie takich prostych i szybkich przepisow
Kasaii to moge tylko pogratulowac tak syzbkiego powortu do formy, ja mam jeszcze troche do zsiazucenia, jak narazie nic specjalnie nie robie, i te kg leca w dol, ale bardzo powoli.
mcgosia ja czesto robie klopsiki w sosie z miesia mielonego drobiowego lub cieleciny, robia sie szybko i sa lekko strawne. Czesto tez robie ryz zapiekany z jablkiem w duzej blaszcze i mam kolacje na dwa dni. Poszkaj sobie na necie takich prostych i szybkich przepisow
reklama
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
ionka - ale dziecku czy nie zaszkodzą te jogurty się pytasz?
Mój mały akurat źle tolerował produkty sojowe. Soja to jeden z mocniejszych alergenów. Ale dla dzieci uczulonych na mleko krowie (czy jak oni to nazywają) jest apteczne mleko Isomil - właśnie sojowe. No ale jak pisałam, u nas Filip miał po nim sapke. Zmieniliśmy na bebilon pepti i było ok
mazia89 - mnie lekarka kazała śmiało próbować ogórka kiszonego i kapustę kiszoną. Ale zaczekam aż mi mała wyzdrowieje, bo bierze sporo leków i jakby coś było to nie bedę wiedziała od czego
Mój mały akurat źle tolerował produkty sojowe. Soja to jeden z mocniejszych alergenów. Ale dla dzieci uczulonych na mleko krowie (czy jak oni to nazywają) jest apteczne mleko Isomil - właśnie sojowe. No ale jak pisałam, u nas Filip miał po nim sapke. Zmieniliśmy na bebilon pepti i było ok
mazia89 - mnie lekarka kazała śmiało próbować ogórka kiszonego i kapustę kiszoną. Ale zaczekam aż mi mała wyzdrowieje, bo bierze sporo leków i jakby coś było to nie bedę wiedziała od czego
Podziel się: