reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

powrót do formy

efilo leży i kwiczy??? Ja po 45 minutowym biegu dostałabym zawału! Wielokrotnego! Że już nie wspomnę o aerobiku wodnym - po 30 min basenu dla niemowlaków mam zakwasy przez 2 dni :baffled:
To moja forma chyba zalega na środku pokoju i ryczy głosem pijanego lwa :baffled:
 
reklama
A ja dzisiaj odkurzyłam kasęte z ćwiczeniami po porodzie. Ćwiczyłam razem z Franiem zgodnie z zaleceniami instruktorki, ale Franio się ze mnie śmiał :-D
 
hmmm.....może się skuszę na solarium....;-)
No pewnie że się skuś, w końcu coś nam się od życia należy;-):-D.

Powiem tak - ja biegam na biezni prawie codziennie po ok. 45 minut i chodze na godzinny aerobik wodny.
:szok: Teraz rozumiem czemu tu nie zaglądasz... żeby nas nie dołować:-D !

Miałam jeszcze napisać Kotkowi czemu nie zaglądam... Bo moja forma leży w kącie i kwiczy. :zawstydzona/y:
Ta forma to chyba od ciasta:-p:-D?
 
No, odkurzam wątek. Dodałam właśnie nowy suwaczek, to tak aby sama siebie wspierać i odwagi dodawać. W ramach Noworocznego postanowienia - wyjątkowo, bo zwykle ich nie robię, stwierdziłam, że czas najwyższy na odchudzanie. Nie karmię więc mogę się za siebie wziąć (zwłaszcza po obżarstwie świątecznym), a i mój Mąż stwierdził, że chyba i on by cóś jakuś się zaczął odchudzać bo u niego to już 7 miesiąc ciąży widać. Jako że najskuteczniejszą do tej pory dietą dla mnie była dieta cukrzycowa, to zamierzam do niej wrócić - może z "lekkimi" modyfikacjami typu dieta Montignac. No! I moje drogie - liczę na wsparcie i kciki!!! Zaczynam od 2giego (coby już nie nadużywać tego 1szego).
 
Dzagud kciuki zaciśnięte ale dopiero od 2go (a może lepiej od dzisiaj, żeby ci się postanowienie nie odwidziało;-))
chętnie bym ci potowarzyszyła, ale tak jakoś nie mogę się zebrać, zwłaszcza, że karmię i jakoś to jest moja wymówka. a ćwiczyć to mi się szczerze nie chce:no:
 
Dzagud-trzymam kciuki, ja poki co jeszcze karmie i apetyt ogromniasty :-( No ale caly czas sobie mowie ze schudne jak przestane karmic wiec jeszcze nie teraz :-) Do marca chyba jeszcze bedzie cyc jako jedno z dan :-)
 
reklama
Do góry