Jak masz na myśli to czekoladowe to ja robiłam.Wydawało mi sie że jakieś niedopieczone wiec przewróciłam i dopiekłam ale może to dlatego że piekłam w naczyniu żarodopornym z grubym dnem.Wyszło super,zeżerłam od razu gorące i takie jest najlepsze,na drugi dzień to nie to samo.Piekłam też sernik ale do śmieci poszedł.
Ale mi smaka narobiłaś,ide robić.
Ale mi smaka narobiłaś,ide robić.