reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy :) WAGA

reklama
A Mnie wczoraj ważył i ważę 75 kg , ciesze się bardzo bo wszyscy mówią żę bardzo fajnie wyglądam:-) PO wczorajszym USG dowiedziałam się w końcu co będę mieć i ......... tajemnica:-) Ale Dzidziurek zdrowiótki , najważniejsze żę coraz to mniej jem :)
 
Słonko :-) Karolla my to jak siostry haha ja wczoraj rowno 87 kilosow wazylam dzisiaj mam nadzieje ze nie wiecej ale nie waze sie juz... bo 90 zawsze mnie przerazalo....szkoda ze nie mieszkamy w jednym miescie razem bysmy kilosy gubily po porodzie :-) na jakims fitness ;-) ( spacery z wozkiem) lub joging bieganie za maluchem ;-) (studia, waga, wzrost :-) wiele wspolnego noi 24 styczen to termin porodu wg usg...a wg lekarza 8 luty ale nie dotrzymam chyba do 8....
waga sie nie przejmuje i tak pikne jestesmy :-)
szczesciara Ty chudzielcu ;-)
 
No to ladnie idziecie dziewczynki. Ale widze, ze optymizm dopisuje :-) Tak trzymac!!!!!!!!
Ja przekroczylam magiczna dla mnie siedemdziesiatke ;-)
Ale ile, to sie dowiem dokladnie w przyszlym tygodniu u gina, bo waga mojej mamy pokazala mi przy 3 probach 3 rozne wyniki ;-)
Ale waze juz chyba wiecej niz moja babcia (niezle okraglutka) ;-) Bylebym tylko mojego chlopa nie dogonila ;-)
 
Kira ja o to samo sie martwilam byle mojego nie dogonic ale teraz to juz mi obojetne narazie to mam klopoty z dopinaniem butow na moich balonach...
 
Myfcia, ja musialam zabrac buty mojego brata (sprzed kilku lat co prawda, bo teraz nosi rozmiar 49), bo ze swoimi tez mialam problem :-)
A mojego na 100% nie dogonie, bo musialabym wrzucic jeszcze z 18 kg przynajmniej ;-)
Misia, Ty chudzino. Zmiataj jesc ;-)
 
reklama
A rany. wprawdzie ważenie po dośc obfotym jedzonku (bo od rana nic innego nie robie tylko jem), ale to co pokazała waga to już przesada. Z Matim dobiłam do 68 kg i miałam tej cyfry nie przekraczać. A tu??????? 69. Jutro ważę sie rano na czczo (z nadzieją, że będzie lepiej). No i chyba przestaję zreć takie ilości.
 
Do góry